Lulusz srulusz czy inny dupulusz..
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Żydocyganeria

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 9:39 pm

Isaak Kleinfieldt

Zanim zaczęło do niego docierać co się dokładnie stało, minęło dobrych kilkanaście sekund.
Dopiero kiedy brunet trochę się uspokoił i zaczął łapać w miarę równe oddechy, zerknął na żołnierza.
Iwan mógł mieć pretensje tylko do siebie. Jak chciał, żeby mu Isaak komunikował kiedy zamierza dojść, to mógł mu wcześniej powiedzieć. I nie wsadzać palców w dupę.
- To twoja wina! - oświadczył, starając się brzmieć przekonująco. Na tyle na ile nagi, czerwony Żyd kurdupel potrafi.
Odwrócił głowę i uparcie recytował w myślach, że to wszystko tylko i wyłącznie problem Iwana.
Długo nie wytrzymał.
Zerknął na żołnierza, bardzo, bardzo niepewnie. Trochę jak pies, który właśnie pogryzł jego ulubione buty.
- Przepraszam - mruknął, wciąż wielce oburzonym tonem. - Znaczy.. Niby co miałem.. Uprzedzać? Jak ja nie wiedziałem...
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 9:55 pm

Iwan Tupolev


 - Klepanie w czoło to doskonały sposób na powiadomienie. - warknął wstając z łóżka.
Wychodząc i znikając w łazience coś jeszcze warczał pod nosem, ale było to na tyle niewyraźne, że Isaak nie miał możliwości zrozumienia. 
 Wańki nie było dobre piętnaście minut. Kiedy wrócił nadal wyglądał tak, jakby nad jego głową kłębiły się gęste, czarne chmury. To jak skończył... nic dziwnego że czuł się jak cholerny desperat, który został kompletnie wykiwany. Jakkolwiek zagajanie rozmowy byłoby na miejscu Iwan się tym nie trudził. 
 Położył się na łóżku, ostentacyjnie tyłem do bruneta (nie żeby właśnie zachowywał się jak mały żyd...), wsunął ręce pod poduszkę i zamknął oczy.
 - Dobranoc. - burknął.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 10:35 pm

Isaak Kleinfieldt

Nie sądził, że można być aż tak zażenowanym jak w momencie, w którym Iwan wrócił do pokoju, a Kleinfieldt z jakiegoś niezrozumiałego odruchu przeprosił go po raz kolejny (to wcale nie chodziło o to, że Tupolev był jedną z bardzo, bardzo nielicznych osób nie tylko tolerujących, ale zdających się wręcz Żyda lubić)u lokował się tak blisko skraju łóżka jak tylko się dało i twardo udawał, że zasnął.

Poranek wcale nie był jakoś przyjemniejszy. Albo dzień.
Przez większość następnego dnia, tak dla odmiany, to Kleinfieldt starał się unikać żołnierza.
Okazało się nie być to takie specjalnie trudne, biorąc pod uwagę to, że jego najukochańsza, kurwa mać, najmniejsza siostrzyczka (kojąca, cholera jasna, jak sól w skaleczeniu) postanowiła po trzech latach milczenia odnaleźć się w środku pieprzonego pustkowia.

Po całym dniu przekomarzań, kłótni i pretensji, Isaak usiadł obok Eden, uparcie ignorując istnienie reszty kompanii zajmującej stół po drugiej stronie sali.
- No i co się gapisz? - burknął, stawiając przed nią talerz czegoś, co sobie zamówiła, a co absolutnie nie wyglądało na jadalne.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 10:44 pm

Eden Kleinfieldt


Nie żeby nie tęskniła za rodziną. Przecież tak bardzo brakowało jej koszernego jedzenia, ubierania spódnic za kostkę i wysłuchiwania, jaka to jest niewydarzona albo - co gorsza - niepłodna. Stare dobre czasy. 
 Oczywiście, że ucieszyła się na widok swojego kochanego kurdupelka. Jakkolwiek miło było posłuchać jak krzyczy na ciebie ktoś, kogo ojciec nie lubił bardziej.
Przyciągnęła do siebie talerz, zamieszała łyżką i z pewną dozą podejrzliwości oceniła pomarańczowy byt wygrzebany z czeluści gulaszu. Po oględzinach uznała, że to chyba marchewka, więc odłożyła na brzeg. 
 - Zasłaniasz widok. - odparła zupełnie spokojnie. - Poza tym, łazisz za mną cały dzień i skutecznie odciągasz od waszego blond-testosteronu od którego bije chęć rozmnażania się. 
Wywróciła oczyma, oderwała kawałek miękkiej (chociaż tak naprawdę twardej) części chleba i zaczęła ugniatać w kulkę.
 - Aż tak tęskniłeś?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 10:50 pm

Isaak Kleinfielt

- Widzę cię pierwszy raz od sześciu lat, po blisko czteroletnim byciu przekonanym, że pewnie nie żyjesz, bardzo, kurwa, dziwne, że za tobą chodzę, miernoto - wyburczał, mocno obronnym tonem.
Starał się zgrabnie pomijać fakt, że może i trochę się ucieszył kiedy dotarło do niego, że Eden jednak jest cała i zdrowa. I chyba dużo szczęśliwsza niż kiedyś, w domu. Ignorował też świadomość, że radość radością, ale łaził za nią po to, żeby unikać Tupoleva.
- Blond testosteron? Że Wańka? - Żyd zmarszczył brwi. - Jak sądzisz, że się tak chce rozmnażać to droga wolna, mam z nim w pokoju łóżko dwuosobowe, dajesz mi klucze do siebie i róbta co chceta. Tylko żeby się potem nie powiesił.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyNie Mar 09, 2014 11:02 pm

Eden Kleinfieldt


Uniosła brew i parsknęła rozbawiona, wrzucając do ust kulkę z chleba. 
 - Ty? W jednym łóżku z kimś takim? Jak cholerny przykład marnotrawstwa. - Eden zaśmiała się po raz kolejny, tym razem kończąc to siorbnięciem gulaszu. 
Może i faktycznie z chęcią "zabrałaby się" za Wańkę, ale... Ale blondyn kompletnie nie zwracał na nią uwagi. Mógł być antysemitą - dyskwalifikował to nadal żywy Isaak. Mógł być impotentem - to dyskwalifikowało Iwana. Albo pedał. Tego Isaak w jednym łóżku nie dyskwalifikował.
 - Ha, ha, ha. - jak dobrze, że ta kobieta nie miała dzieci i nie zamierzała im czytać do snu... - Niczego mi nie udowodniono. Z resztą... Och, Isaak, właśnie... nie chwaliłeś się coś swoimi podbojami. 
Zupełnie nagle do tej pory zupełnie neutralna twarz Eden zmieniła się tak, by teraz przypominać nieco groteskowego clowna chcącego odgryźć dziecku głowę. 
 - Mój malutki braciszek przecież ciągle żyje zgodnie z torą, prawda? Jedyne co zaliczyłeś to ręka pod prysznicem?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySro Mar 12, 2014 1:51 pm

Isaak Kleinfieldt

Zakrztusił się przełykaną właśnie marchewką (a przynajmniej rzecz wyglądała jak marchewka, Isaak wolał nie wnikać głębiej). Że co? Po co niby ten głupi babsztyl pytał go o takie rzeczy? No pełna degeneracja!
- A co cię to obchodzi?! - wypalił, kiedy tylko złapał normalny oddech. - To moje prywatne sprawy!
Poirytowany wymamrotał znów kilka wyzwisk. Przez cały czas spędzony z ludźmi posługującymi się tylko angielskim nauczył się, że tak jest najłatwiej kogoś obrazić i teraz, kiedy wrócił do rozmowy w języku ojczystym, zdawał się zapomnieć, że Eden doskonale go rozumie.
- Poza tym jakie podboje znowu! Ja nie ty, ja jestem porządny!
Wyglądał trochę jak mały, zażenowany, zestresowany zwierzak. Trzeba było by być głupim, żeby nie zauważyć, że usiłuje kłamać w żywe oczy.
- Odwal się, degenratko, jak cię podboje interesują to se idź podbijać!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPon Mar 24, 2014 11:20 pm

Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 12, 2014 6:51 pm

Isaak Kleinfieldt

Zerknął na Iwana z odrobiną rozbawienia. W zasadzie to nie wiedział dlaczego widok blondyna wywołał uśmiech na jego twarzy, ale mało go to w tej chwili obchodziło. Ani na chwilę nie przestał machać nogami. I stukać palcami w blat. Energia go roznosiła.
- A ty co, już nie jesteś obrażony? - mruknął, nieco ironicznym tonem.
Isaak nigdy nie wypowiadał się w ten sposób. W jego zwyczajach mieściłoby się raczej wykrzyczenie, albo wyburczenie ewentualnych pretensji.
Iwan musiał by być ślepy, żeby nie zauważyć, że z jego małym kompanem jest coś nie tak.
- Ale wiesz co, w sumie dobrze, że nie jesteś obrażony. Jesteś zbok parchaty. Ale nie lubię jak się złościsz - zmarszczył lekko brwi. - Wkurwię się, jak się będziesz na mnie wkurwiał - fuknął, na wszelki wypadek się irytując.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 12, 2014 7:46 pm

Iwan Tupolev

Tupolev zmarszczył brwi i sprawdził wierzchem dłoni czoło Isaaka. Jakoś ciężko mu było uwierzyć w magiczną transformację Żyda. Prędzej w ciężką chorobę. To by tez potwierdzało teorię Iwana, że jeśli on się już za coś weźmie, to z pewnością się rypnie. Na przykład zupełnie zdrowy Żyd wieziony na badania nad swoją zdrowością, zostanie zupełnie chorym i niepotrzebnym Żydem.
- Tak Isaak. Wiem, że się wkurwisz. Zdziwię się, jak się nie wkurwisz zanim powiesz przepraszam. - westchnął ciężko, obszedł ławkę, złapał bruneta wpół i wyprowadził. - Chodź już na górę. Wypiłeś chyba za dużo.
Pogłaskał Żyda po głowie i zaprowadził do pokoju. Posadził na łóżku i sam usiadł obok.
- Twoja siostra... ona ma na ciebie zły wpływ, wiesz? Pić, dzień po dniu?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 12, 2014 8:48 pm

Isaak Kleinfieldt

Zmarszczył nos.
- Nie piłem. Odwal się. Wypiłem tylko jedno piwo. Eden nic mi pić nie dawała. Poza tym ja cię już przeprosiłem. Nie moja wina, że nie słuchałeś. I odczep się, mówię ci, moja siostra jest głupia, ale tylko ja ją mogę obrażać - nakręcał się sam, bo Iwan zasadniczo nawet niespecjalnie się z nim kłócił.
Kiedy dotarli do pokoju, a żołnierz posadził go na łóżku, Isaak rzucił mu poirytowane spojrzenie.
- Wiesz co Wańka? Degenerat jesteś. Ale w sumie to przepraszam. Żeby nie było - burknął, rzucając żołnierzowi ni to poirytowane, ni to żałosne spojrzenie. Nie ma co, nieziemsko urokliwie przeprosiny.
Brunet wgramolił się cały na łóżko i przyklęknął, opierając się o ramię żołnierza.
- Iwan - spojrzał żołnierzowi w oczy tak, jakby chciał przeprowadzić z nim bardzo poważną rozmowę. - Bo ty jesteś patologia. I ty ludzi gorszysz. Ale Eden chce. A ja nie chcę, żeby Eden z tobą chciała. Ty nie chcij z Eden.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySro Kwi 16, 2014 1:12 pm

Iwan Tupolev

Nie był pewien jak powinien podchodzić do Isaaka w takim stanie. Żyd wydawał się jedynie połowicznie kontaktować z otoczeniem. Westchnął zmarszczył brwi i objął bruneta w pasie, by przyciągnąć do siebie, a przede wszystkim, pomóc utrzymać równowagę.
- Naćpałeś się, Isaak. - mruknął w końcu, wpatrując się w usta Kleinfieldta.
Właściwie... co mu do tego? Przecież siostra go do tego nie zmuszała, a tornado to choroba, która trawi wszystko i wszystkich od czasów zamknięcia w murach. Nie Iwanowi takie rzeczy oceniać.
- Co Eden chce ode mnie? I czego ja mam od niej nie chcieć? - teoretycznie Wańka domyślał się o co chodzi Żydowi.
Ale to nie był jakiś tam Żyd. To był Isaak. Nie można było podchodzić do niego jak do wszystkich.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 7:29 pm

Isaak Kleinfieldt

Zmarszczył brwi.
- Sam się nie naćpałem. Eden mnie naćpała. Nie powiedziała mi co to jest, to wziąłem - stwierdził tonem sugerującym, że zażywanie przypadkowych, ewidentnie podejrzanych substancji od siostry-przemytniczki jest czymś zupełnie normalnym i rozsądnym.
Najwyraźniej jednak w przypadku Isaaka tornado działało jak całkiem niezły środek uspokajający; normalnie, po takim zarzucie, brunet zacząłby się wydzierać, wiercić, spróbowałby zdzielić Iwana po głowie, a potem obraziłby się na bitą godzinę. Teraz pretensje żołnierza i to, że nie był w stanie wejść Kleindfiledtowi do głowy i pojąć magicznie wszystkich jego myśli intencji wywoływało u Żyda tylko lekkie zirytowanie.
- Ty dobrze wiesz co Eden chce, zboku ty - mruknął, starając się rzucić żołnierzowi stanowcze spojrzenie.
Najwyraźniej jednak Tupolev nie zamierzał tego wszystkiego ułatwiać.
Żyd przygryzł dolną wargę, niecierpliwie dźgnął blondyna w ramię, a kiedy i to nie pomogło, nieco zażenowany spuścił wzrok.
- No iść seks robić. Z Eden. Nie tege. No. Nie ty - mruknął.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 9:59 pm

Iwan Tupolev

Nieodpowiedzialność Żyda i nieracjonalne zaufanie do siostry Iwan postanowił pozostawić jako temat do omówienia na trzeźwo. Generalnie Isaak nie wydawał się w tym momencie odpowiednią osobą do prowadzenia jakichkolwiek konwersacji. Ale za to po raz kolejny do Tupolewa zaczęło docierać jak cholernie uroczy jest karzełek.
To naprawdę zaczynało zakrawać na pedofilię.
Złapał brodę Isaaka i podniósł jego głowę, by spojrzeć mu z lekko rozbawioną miną.
- Ale Isaak... - westchnął gładząc kciukiem policzek bruneta. - Tak naprawdę, to jeśli ona chce... Musiałbym mieć coś, co mnie przekona do tego, że nie potrzebuję tego od niej. Rozumiesz? Masz coś takiego?
Uśmiechnął się w niedwuznaczny sposób i przyciągnął Żyda bliżej siebie.
"Staczasz się Tupolev. Lecisz na napranego Żyda... Poniżej oczekiwań..."
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 10:32 pm

Isaak Kleinfieldt

Po raz kolejny tego wieczora wykorzystał fakt, że kiedy klęczał na łóżku, mógł spojrzeć na Iwana z góry. Rzucił mu z lekka poirytowane spojrzenie.
- Ty mnie nie denerwuj, zboczeńcu ty - powiedział, z założenia groźnym tonem. - Ty Eden w to nie mieszaj - wyburczał. Cały ewentualny przerażający efekt skutecznie psuł fakt, że policzki Isaaka już zdążyły nabrać nieco zbyt różowego koloru.
Najwyraźniej jednak Żyd naćpany to Żyd lepiej rozumiejący wszelkie aluzje.
Kleinfieldt nieco chwiejnymi ruchami przeniósł się z łóżka na kolana Tupoleva.
- Ogarnąłbyś się - zmarszczył nos, a po chwili zastanowienia oparł głowę o ramię żołnierza.
- Bo ja.. Ja już dzisiaj nie zrobię żadnego numeru - mówienie do ramienia Iwana było dużo prostsze niż normalna rozmowa. - W sensie.. Żadnego dźgania w czoło i tego... I nie będę cię kopał... No... Umowa stoi? - zerknął na żołnierza niemalże wyczekująco.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 10:49 pm

Iwan Tupolev

Tupolev uśmiechnął się triumfalnie. Trzy noce starań. Wynik godzący nieco w męską dumę blondyna, zwłaszcza jeśli dodać do tego streszczenie, ale ostatecznie... ostatecznie Iwan miał nadzieję, że to wszystko było warte jego starań.
Sięgnął do guzików koszuli Isaaka, by z podejrzanym spokojem i brakiem pośpiechu zacząć je rozpinać. Skoro mały chciał mu siedzieć na kolanach... na razie było całkiem wygodnie.
- Nie Isaak, jeszcze nie stoi. - uśmiechnął się pod nosem w jakiś taki paskudnie-zboczony sposób.
Nie był pewien czy brunet załapie sens i dowcip ukryty w tym krótkim zdaniu, ale szczerze... mało jakoś go to obchodziło.
Nie był tak naprawdę pewien czy karzełek będzie jutro pamiętał o swojej straconej cnocie, czy dopiero boląca dupa o brzasku mu o tym przypomni. Dobitnie.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 11:13 pm

Isaak Kleinfieldt

Zerknął na żołnierza z wymalowanym na twarzy niezrozumieniem. On się tak uzewnętrzniał, a ten cholerny blondas jeszcze marudził?
- No jak nie, to nie, ja nie będę - urwał w połowie.
Jak umowa mogła nie stać, skoro żołnierz ewidentnie zamierzał go rozebrać? Przecież...
Och. Umowa jeszcze nie stała. Że w ten sposób.
Niemalże spłoszony przesunął wzrok z twarzy Iwana, na jego krocze. No... Tak. Umowa jeszcze nie stała.
- Zboczeniec - burknął Żyd, ale zamiast się rzucać, marudzić, krzyczeć czy w jakikolwiek inny sposób protestować, wręcz pomógł żołnierzowi zsunąć z siebie koszulę.
Chyba był naprawdę zdesperowany... Najwyraźniej wywoływanie u niego zazdrości było całkiem dobrym chwytem.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPią Kwi 18, 2014 11:34 pm

Iwan Tupolev

Blondyn uśmiechnął się szeroko widząc tak pięknie kooperującego Żyda. Chyba będzie musiał przeprosić się jutro z Eden i ładnie jej podziękować za naćpanego brata.
Złapał bruneta za uda i pociągnął do siebie. Pamiętał o łaskotkach Isaaka, więc tropem drobnych złośliwości zaczął od kilku drażniąco delikatnych pocałunków tuż pod uchem, schodzących w stronę obojczyka przy którym po prostu nie odmówił sobie brutalniejszego potraktowania jasnej skóry Pana Prawiczka i pozostawienia tam malinki.
Spodziewał się gwałtownej reakcji Isaaka (jakby można było się po Kleinfieldzie spodziewać opanowania...), więc na wszelki wypadek odsunął się lekko, by nie oberwać w nos.
- Uwielbiam jak się tak rumienisz. - no musiał, po prostu musiał to powiedzieć.
Nie był tylko pewien czy go to rozczula, czy bawi.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 19, 2014 5:17 pm

Isaak Kleinfieldt

Isaak i kooperacja nie mogły iść w parze zbyt długo.
Chęć współpracy opuściła Żyda w momencie, w którym Iwan zostawił na jego skórze malinkę.
- No weź! - brunet wydawał się speszyć jeszcze bardziej. - A jak ktoś zobaczy? Ogarnij się! - ignorując wcześniejszą obietnicę o nie wyrywaniu się i nie biciu żołnierza szarpnął się lekko i zdzielił blondyna po ramieniu. Na tyle na ile naćpany, chudy i generalnie słaby Żyd mógł kogoś zdzielić.
- I wcale się nie rumienię - wyburczał, po czym z nie do końca zrozumiałych nawet dla siebie przyczyn przyłożył dłonie do policzków.
Zachwiał się niebezpiecznie więc szybko ponownie oparł jedną rękę o bark Iwana.
- Nie ma tak, że ty się tu ze mnie śmiejesz! Cło kurde! - najwyraźniej naćpany Kleinfieldt uznał, że najlepszą metodą będzie przykładne ukaranie żołnierza. A że pamiętał sprawę z pobieraniem cła za przekraczanie granicy...
Pocałunek był niezgrabny i nieporadny jeszcze bardziej niż jego pierwsze, ale nie można mu było odmówić zaangażowania.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 19, 2014 8:04 pm

Iwan Tupolev

To było w pewien sposób smutne, że Isaak traktował pocałunki jak karę ale... cóż, przynajmniej Iwan je dostawał. Zawsze jakaś zaleta. Zwłaszcza, że brunet  był raczej z tych, którzy wolą karać, niż nagradzać.
Objął Isaaka w pasie i bez większego wysiłku zmusił do tego, by wylądował w pozycji horyzontalnej na łóżku. Tak było łatwiej zdjąć z Karzełka spodnie.
- Zastanawiam się... Masz zamiar mnie rozebrać? Czy oczekujesz, że zrobię wszystko za ciebie? - uniósł brew szarpiąc nogawki Isaaka i mając nadzieję, że naćpany kurdupelek domyśli się, że powinien dźwignąć biodra, żeby umożliwić cały proces ściągania spodni.
Właściwie nie powinien od Żyda zbyt wiele wymagać. Ale do jasnej cholery! Tyle czasu musiał się starać... gdyby teraz odpuścił kompletnie wszystkie drobne przyjemności, to byłoby jak jedzenie kanapki z serem, ale bez szynki. Na pół gwizdka, lizanie cukierka przez papierek.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySob Kwi 19, 2014 10:01 pm

Isaak Kleinfieldt

Najwyraźniej pewne rzeczy trzeba było Żydowi uświadamiać, najlepiej głośno je artykułując. Kiepsko ogarniał koncept seksu na trzeźwo, a kiedy jego zmysły były jeszcze rozkosznie przytępione przez narkotyki, myślał jeszcze wolniej niż zazwyczaj.
Rzucił Iwanowi spojrzenie zakrawające na oburzone i wymamrotał coś w jidysz. Zapewne właśnie żołnierza obraził, ale było to mało istotne, biorąc pod uwagę fakt, ze chwilę później skopał z łóżka swoje spodnie i z co najmniej zdeterminowaną miną podjął próbę rozpięcia koszuli żołnierza.
Skoordynowanie ruchów dłoni było na tyle trudne i absorbujące, że kurdupel na chwilę zapomniał o tym, że powinien poczuć się zażenowany.
Przypomniał sobie, kiedy zorientował się, że w zasadzie wypadałoby też ściągnąć blondynowi spodnie. Rozpinanie rozporka wydało mu się teraz potwornie krępującą czynnością.
Zerknął na twarz Iwana, na jego pasek, znów na jego twarz...
- No weź!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPon Maj 12, 2014 12:09 pm

Iwan Tupolev

Zaśmiał się widząc minę i wahanie Isaaka. Przy okazji gdzieś w głębi duszy zapytał sam siebie, czy jest pewien że ten oto osobnik przed nim ma skończone piętnaście lat. Bo to już podchodziło pod chorobę...
- No Isaak... Nie gadaj, że ci teraz się odechciało. - pokręcił głową i już już miał wyręczyć Żyda kiedy... - Albo nie. Ja wiem. Isaak, ty tchórzysz. Nie dasz rady!
Przecież miał do czynienia z Isaakiem Kleinfieldtem. Człowiekiem-Ja-Nie-Dam-Rady?! Drobna kpina, trochę więcej marchewki niż kija i Żyd wytresowany.
Eh. Żałosne. Tresować kochanka w zapadłej spelunie na środku jebanego, zapomnianego przez ludzi i Boga pustkowia.
"Wańka, ty nie jesteś na dnie. Ty ryjesz trzy metry pod nim."
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySro Maj 14, 2014 1:28 pm

Isaak Kleinfieldt

Zmarszczył nos. Zazwyczaj kojarzył fakty aż za dobrze, był w stanie wytknąć człowiekowi każdy jeden grosik i każde jedno nieodpowiednie słowo, ale teraz jego przyćmiony dragami umysł miał problemy z kojarzeniem tego co Isaak robił pięć minut temu. Więc w momencie, w którym zostało mu rzucone jawne wyzwanie kompletnie zapomniał, że powinien się w zasadzie wstydzić. Albo coś w ten deseń.
- Odwal się! To że jestem mały to nie znaczy, że gorszy - burknął. - Już ja ci pokażę - dodał pod nosem i przybrawszy bardzo zdeterminowany wyraz twarzy dokonał chyba najbardziej śmiałej od godziny czynności, jaką było pozbawienie przeklętego zbola spodni i bielizny.
O skarpetkach jakoś nie pomyślał, ale wydawało mu się to nie przeszkadzać.
Zmarszczył natomiast nos kiedy jakimiś pokrętnymi drogami dotarło do niego, że jest chyba mniejszy od żołnierza. W każdym możliwym aspekcie.
- To nielegalne - uznał z przekonaniem i nie wyjaśniwszy o co mu chodzi rzucił blondynowi oskarżycielskie spojrzenie.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptyPon Maj 19, 2014 11:07 am

Ivan Tupolev

Blondyn parsknął śmiechem widząc spojrzenie Isaaka. Wyglądało na to, że brunet usiłuje upokorzyć Wańkę samym patrzeniem na niego.
- No, Isaak, pierwszy komplement w twoim małym, żydowskim życiu - zarechotał schylając się i ściągając skarpetki.
Dawno temu ktoś mu powiedział, że kiedy kochają sie, a on ma na sobie skarpetki, to "czuje się jakby uprawiał seks z kimś z domu opieki". Takie rzeczy działają na mózg człowieka. Nawet tak ograniczony jak Iwana.
Miał ochotę dodać jeszcze coś w rodzaju "widzisz? nie bolało!", ale uznał, że nie należy kusić losu. Jeszcze kurdupelka zaboli. I to było raczej nieuniknione...
Chociaż tym razem żołnierz był nieco lepiej przygotowany. I zastanawiał się jak bardzo Eden im kibicuje, skoro dzisiaj słysząc marudzenie Wańki o suchej od leków skórze na prawej ręce wręczyła mu z szerokim uśmiechem tubkę wazeliny. To było.. dziwne.
Teraz jednak trochę tłustej substancji ratowało tyłek jej brata. Dosłownie. Kochana siostra.
Tupolev wyjął z kieszeni spodni wazelinę i położył na łóżku. Nie chciał żeby Isaak skupił się na tym (już raz przechodzili etap "ale tak w buzię?"), więc w ramie rozpraszania karzełka przyciągnął go do siebie i mocno pocałował. Podejrzewał, że za chwile ktoś znowu go opierdoli.
W końcu byli nago. To nowa, stresująca żydostwo sytuacja.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 EmptySro Maj 28, 2014 11:42 am

Isaak Kleinfieldt

- Nie jest! - obruszył się brunet. - Na komplementy sobie trzeba zasłużyć, a nie tak o! - marudził, ale najwyraźniej ta irytacja nie przeszkadzała mu w kontynuowaniu tej... sytuacji (której po części winna była Eden, ale Klenfieldt był zanadto przejęty żeby jeszcze myśleć o siostrze, Boże chroń jej zgniłą duszę).
Isaak i tak miał już wystarczająco dużo zmartwień na głowie. Chociaż, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że źródłem jego nerwów była kompletna, absolutna nagość to te zmartwienia leżały chyba bardziej na podłodze...
Na szczęście na pomoc - po raz kolejny - przyszedł siostrzany podarunek.
Naćpany brunet to kooperujący brunet. A przynajmniej żołnierz powinien był dojść do takiego wniosku, bo kiedy po kolejnej serii pocałunków pozwolił sobie na pedalskie, grzeszne i absolutnie nieodpowiednie deprawowanie szanownych czterech liter bruneta, Żyd doszedł tylko do wniosku że połączenie palec, tyłek, wazelina jest oburzające, ale nie wymaga pukania nikogo w czoło ani wielkiej szarpaniny (aż tak dobrze, żeby nie wierzgnął sobie nogami to nie było, ale jak na jego możliwości był wręcz stoicko spokojny).
Wymagało natomiast pytań.
- Wańka, weź, ty znowu to.. to... - najwyraźniej jednak zwerbalizowanie problemu nie było najprostsze.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Sponsored content





Żydocyganeria - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 4 Empty

Powrót do góry Go down
 
Żydocyganeria
Powrót do góry 
Strona 4 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Lulusz srulusz czy inny dupulusz.. :: Żydowski rap-
Skocz do: