Lulusz srulusz czy inny dupulusz..
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Żydocyganeria

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 9:11 pm

Isaak Kleinfieldt

Wyszedł z łazienki z zamiarem ponownego naburczenia na żołnierza, ale ledwie spojrzał na blondyna, kompletnie go zamurowało.
Musiał wyglądać wybitnie zabawnie ubrany w jasną, sięgającą mu prawie do kolan i lekko zsuwającą się z ramienia koszulę, z roztrzepanymi, wciąż wilgotnymi włosami, nieco rozchylonymi ustami i absolutnie nieinteligentnym wyrazem twarzy.
Zamrugał kilka razy.
- Jest. Była. Nie wiem - odpowiedział automatycznie, nie do końca wierząc w to co widzi. Dopiero po chwili na jego twarzy pojawił się rozbawiony uśmiech.
- Iwan, czy ty właśnie robisz szalik? - mruknął, nawet nie próbując ukryć rozbawienia. Aż mu się, cholera, humor poprawił.
Uśmiechając się pod nosem położył swoje ubrania na łóżku, poskładał je w kostki i przeniósł na stół. Ta bardziej złośliwa część jego duszy postanowiła zapamiętać hobby Iwana.
-Co wy w tym wojsku robicie, hm?
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 9:49 pm

Iwan Tupolev

Kiedy dowiedział się, że woda nadal jest, odłożył robótkę z powrotem do woreczka i wstał z krzesła.
- Tak. Robię szalik. I nie widzę nic dziwnego w tym, że chcę, żeby było mi ciepło. - mruknął marszcząc nos.
Zabrał swoje kosmetyki i wygrzebał ręcznik z podróżnej torby. Przerzucił go przez ramię i westchnął wywracając oczyma.
- Poza tym, że chronimy wasze tyłki i przymykamy małych Żydów za zakłócanie ciszy nocnej? Och, niewiele. Na przykład szaliki. Albo dajemy się pogryźć mutantom. Niezłe jazdy ma się po tym. Jakbyś nałykał się pastylek od Piotra. - pokiwał głowę z miną, która miała uwiarygodnić całe jego zeznanie.
W zasadzie to mówił czystą prawdę. Chociaż wcale nie dał się pogryźć dobrowolnie. Kurestwo samo podlazło od tyłu i postanowiło niemal zeżreć bok Iwana. Na szczęście reszta patrolu zastrzeliła włochate dziwactwo (mutant prawdopodobnie był odmieńcem, nie został przypisany do żadnej znanej rasy) i odeskortowała blondyna do szpitala. A potem... potem perfekcyjny Aryjczyk zaczął mutować, wylazła ebola... I był na haju. Dobre dwa miesiące.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 10:02 pm

Isaak Kleinfieldt

Wywrócił oczyma kiedy Iwan potraktował jego żart chyba zbyt osobiście.
Matko kochana, jaka urażona duma, nadwrażliwy jakiś był, czy co?
- Boże, jaki urażony książę - mruknął Kleinfieldt, jakby zupełnie zapominając o tym, że sam jest jeszcze bardziej przewrażliwiony. Mały hipokryta.
Spojrzał na Wańkę nieco bardziej powątpiewająco, kiedy ten zaczął opowiadać o tym, jakoby po pogryzieniu przez mutanta człowiek był na haju.
Zmarszczył brwi. Ewidentnie zastanawiał się nad tym, czy to rzeczywiście możliwe.
- A idź ty lepiej do tej łazienki - skwitował, odwrócił się do blondyna plecami i zajął się grzebaniem w swojej torbie.
Wyciągnął z niej dodatkowy ręcznik kilka ubrań.
Przygotowywał, prawdopodobnie cholernie niefortunną "niespodziankę". Zwinął ubrania w ruloniki i ułożył je tak, że zrobił na środku łóżka krzywawą linię. Ułożył się po jej prawej stronie, zakopał się pod kołdrą i zajął czytaniem Ewangelii.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 10:18 pm

Iwan Tupolev

Blondyn nie miał w sobie za grosz bogobojnej przyzwoitości. Wrócił po prysznicu do pokoju owinięty tylko jednym ręcznikiem w biodrach i drugim wycierając mokre włosy. Zostawił ręcznik na głowie kiedy wpatrywał się w "swojego żyda".
- Isaak? Co to jest? - zapytał wskazując palcem na nierówna linię na łóżku. - Już ci nie wystarczę?
Wytarł włosy jeszcze raz, aż w końcu zsunął ręcznik na ramiona i usiadł na brzegu łóżka. Kiedy usadowił się bokiem do bruneta, ten mógł w pełnej okazałości podziwiać bliznę na boku Rosjanina. Można było doliczyć się każdego zęba paskudztwa, które postanowiło z Wańki zrobić sobie śniadanie. Albo kolację...
- Jeśli to ma być granica... Nie chcę niszczyć twoich marzeń, ale mamy też małżeńską pościel. Nie oddam ci mojej połowy.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 10:26 pm

Isaak Kleinfieldt

- Dokładnie tak - oświadczył z przekonaniem, jednocześnie odkładając Ewangelię na szafkę nocną. Podniósł wzrok na Wańkę i na chwilę zamilkł.
- Założyłbyś coś na siebie! - burknął, wbijając wzrok w pościel.
Miał wrażenie, że na boku Wańki mignęła mu paskudna, duża blizna. Ciekawiło go cholernie, czy aby mu się nie przewidziało, ale nie zamierzał przyglądać się pół nagiemu facetowi. Co to, to nie. Na pewno nie po.. po wczorajszym.
I wcale nie był ani nieśmiały, ani nieogarnięty. Był męski do potęgi.
- To jest moja połowa łóżka, a tamto jest twoja, i mi się nie waż jej przekroczyć - wyburczał.
Żołnierz otrzymał kolejną mini-komedię jednego aktora, kiedy Kleinfieldt przemógł się, zerknął na niego i niemalże natychmiast odwrócił głowę.
Że niby człowiek po dwudziestce to już powinien być dojrzały? A guzik prawda.
- Nie musisz mi jej oddawać, wystarczy, że mi jej nie zabierzesz! - oświadczył z pełnym przekonaniem.
Zaczął uderzać palcami o pościel. Noż kurwa, zżerała go ciekawość..
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptySro Lut 19, 2014 10:37 pm

Iwan Tupolev

- Oj Isaak, Isaak... - sięgnał do swoich rzeczy, wyciągnął bokserki i z łaski swojej założył je nie ściągając przed tym ręcznika z bioder.
Rozwieszając mokre ręczniki na drzwiach nie zwrócił najmniejszej uwagi na fukającego żyda. W końcu wygodnie rozsiadł się na łóżku. Na razie na swojej połowie.
- Widziałem. Lampisz się. - zakomunikował głosem dwunastolatka, który nakrył nianię na całowaniu się z chłopakiem.
Nakrył nogi kocem, sięgnął po swój szalik i wypełnił pokój miarowym stukotem obijających się o siebie drutów. Całkiem przyjemny dźwięk. I pozwalał spokojnie czekać na kolejne pytania Isaaka. One po prostu musiały nadejść. Oczywiście po fali pofukiwań i urażonego oświadczania, że wcale się nie lampił, tylko zerknął, wcale tego nie chciał, a w ogóle Wańka nie ma wstydu i powinien się ubrać jak człowiek.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 7:39 pm

Isaak Kleinfieldt

Gdyby Kleinfieldt rzeczywiście potrafił czytać ludziom w myślach, pewnie oburzyłby się tym, jak bardzo dobrze Iwan go rozpracował i postanowił nie mówić niczego.
- Pff! Nie gapię się! - burknął i wojowniczo uniósł podbródek, po czym założył rękę na rękę. - Raz człowiek zerknie, a ty już, znalazł się, cholera, Adonis! W ogóle założyłbyś coś na siebie, a nie tak świecisz golizną. Już mnie wystarczająco zdeprawowałeś, starczy tego dobrego - wyburczał, nieświadom tego, że właściwie to sam stawiał na siebie pułapki.
No bo skoro już samo patrzenie na pół nagiego Wańkę go deprawowało...
Brunet uparcie milczał. Przez jakieś trzydzieści sekund. Potem jego ciekawość wygrała. Podniósł się, zbliżył do blondyna - na chwilę zapominając o granicy z ubrań, którą sam ułożył - i czubkiem palca dotknął blizny na jego boku.
- Co ci się stało?
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 8:15 pm

Iwan Tupolev

Wańka pacnął, bardzo delikatnie (tak po pedalsku), Isaaka w dłoń i wskazał palcem na granicę ustanowioną przez samego Żyda.
- Ej. Gdzie? Na moją połowę? - zmarszczył brwi udając złego z powodu niewybaczalnego kroku wykonanego przez żyda. - Pobieram za to cholerne cło!
Nie pytał i nie czekał aż brunet zrobi to za niego. Złapał go za szczękę, przyciągnął i krótko cmoknął w usta. Na tyle, by odskoczyć i nie oberwać za to po twarzy. Z triumfalną miną znów oparł się o wezgłowie łóżka.
- W zasadzie to już ci powiedziałem. - wzruszył ramionami i sam kciukiem przesunął po bliźnie. - Byłem jeszcze w Trzeciej Sekcji, tuż przed przenosinami do Stolepen. Rutynowo sprawdzaliśmy bramy do miasta przed cisza nocną. Coś wyskoczyło z krzaków i postanowiło zrobić sobie z moich flaków gulasz. Na szczęście było tylko jedno, a patrole mają zawsze czterech chłopa. Potem przez dwa miesiące byłem na haju, a teraz widzę w ciemności. I doskonale wiem kiedy pani kapitan zamiast się umyć, to wywietrzyła skarpetki.
Ponownie wzruszył ramionami, wydął wargi i przechodząc nad tym do porządku dziennego, wrócił do szalika. Zapomniał (albo celowo się nie reklamował), o drobnych zmianach metabolicznych. I o fasolce...
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 8:41 pm

Isaak Kleinfieldt

Wydawać by się mogło, że skoro Iwan zdążył już wpakować mu ręce w gacie, to Isaak straci chociaż odrobinę ze swojej nieśmiałości. Nie wyszło. Ledwie blondyn puścił jego szczękę, Żyd odskoczył, nakrył usta dłonią, a ręką spróbował strzelić blondyna po głowie. Nie zaryzykował kolejnego zbliżenia się do "granicy"; mamrocząc pod nosem o tym, jakim zboczonym kombinatorem jest Tupolev, wrócił na swoją połowę łóżka.
Przez chwilę tylko spoglądał na żołnierza z wymalowanym na twarzy oburzeniem i udawał, że poczuł się wielce dotknięty.
Niezależnie jednak od tego jak zły usiłował być, widać było, że gdzieś w tej jego żydowskiej duszy mieściła się odrobina współczucia.
- Sory - bąknął. - W sensie, za wcześniej. Jak się śmiałem że w wojsku nic nie robicie - potargał sobie włosy i sięgnął do lezacych na szafce nocnej papierosów. Zapalił jednego, zaciągnął się i zerknął na blondyna. Długo nie wytrzymał. Nieświadomie znowu przysunął się niebezpiecznie blisko granicy; spoglądanie na Wańkę z dołu z daleka było jeszcze bardziej irytujące.
- Ale że co, że teraz masz jakieś nie wiem, hiper-zmysły? - prezentował typową dla pięciolatka ciekawskość. - Że jak, wywąchasz czy paliłem godzinę temu? W ogóle, właśnie, przeszkadza ci to? - lekko się odsunął, żeby nie chuchać na Wańkę dymem.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 9:08 pm

Iwan Tupolev

Pokręcił głową z rozbawieniem. Isaak rozbrajał go w każdy możliwy sposób. Był totalnym dzieciakiem, ale w tak urokliwym wydaniu (wraz z atrakcyjnym opakowaniem), że Wańka był w stanie wybaczyć mu praktycznie każdą głupotę.
- Spoko. Skąd niby miałeś wiedzieć? Z resztą... dwa miesiące na haju. Czujesz to? - zaśmiał się odkładając ręczne robótki na szafkę. - Na początku doprowadzało mnie to do szału. Rozumiesz, w koszarach mycie się to raczej rzadka przypadłość. A banda facetów po ćwiczeniach nawet normalnemu człowiekowi daje do pieca. Ale teraz... nauczyłem się to ignorować. I nie, to nie jest tak, że mam węch jak pies. Mam... trochę mocniejszy węch niż twój. I nie Isaak. Ty cały czas jebiesz fajkami. Nie umiem określić kiedy ostatnio paliłeś.
To nie była prawda, a czysta złośliwość. Tupolev popalał przed całą sprawą z pogryzieniem. A potem stało się to tak śmierdzące, ze uzależnienie musiało pójść się rypać. Tak jak "dni dziecka". Brak prysznica był naprawdę potwornie doskwierający.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 9:35 pm

Isaak Kleinfieldt

- Hmpf! No wiesz co? - fuknął oburzony. Naprawdę, gdyby spojrzał teraz w lustro, pewnie sam doszedłby do wniosku, że do wizerunku nastroszonego wróbelka brakuje mu tylko piórek. Jakby tego wszystkiego było mało, zaczął intensywnie gestykulować, jakby zapominając o tym, że ciągle trzyma w palcach zapalonego papierosa.
- Nie jebię cały czas! Na przykład przed chwilą się myłem, dopiero zacząłem palić! - oświadczył z obrażoną miną i zakończył wszystko efektownym machnięciem dłoni. Popiół z papierosa spadł na pościel, a Żyd, widząc to, z niewiadomych przyczyn odskoczył do tyłu jakby to on został poparzony. Praktycznie wpadł na Iwana, wcisnął papierosa między wargi i kilka razy energicznie uderzył w kołdrę.
- Fufufufufu!
Swoim nagłym wyskokiem kompletnie zrujnował ubraniową granicę.
- Wańka! Cholera jasna! Co ja mam im na dole powiedzieć jak spalę pościel?!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 9:51 pm

Iwan Tupolev

W przeciwieństwie do małego nie spanikował. Po prostu pacnął parę razy ręką popiół, który spadł na pościel. Pozostały po nim ze cztery małe dziurki otoczone czarną woalką. Z westchnieniem (i wywracając oczyma)wyciągnął z ust Isaaka niedopałek, zgniótł go na talerzyku stojącym na szafce i złapał żyda tak, by posadzić go wygodniej, wykorzystując siebie jako oparcie. Przy okazji pozostawił ręce na wysokości pasa bruneta i oparł brodę o jego głowę.
- Powiesz, że to nie ty. Albo zaczniesz mówić o bogu i piekle. Od razu stracą zainteresowanie. Jesteś beznadziejnym mówcą. - przymknął oczy czekając tylko na to, aż Isaak ocknie się z szoku i wyszarpie z objęć uciekając za granicę. - Naprawdę przypominasz takiego małego, puchatego kurczaczka. Pi pi pi....
Piszczenie przeszło płynnie w rechot Wańki. Gdzieś w głowie blondyna pojawiła się myśl o tym, że jeszcze jakieś trzy tygodnie temu, kiedy po raz drugi spotkał małego za kratkami na swojej warcie, nawet nie zauważył jaką ten ma uroczą buźkę. Był za bardzo zaaferowany zwiniętą kiełbasą...
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 10:02 pm

Isaak Kleinfieldt

- Nie robię "pi pi pi". I nie jestem mały ani puchaty. Ja w ogóle ptaka nie przypominam. Co ja, chodzę, drapię ziemię i sram ludziom na głowy?! - coś było w tym stwierdzeniu, że im człowiek mniejszy, tym bardziej agresywny i głośniejszy. Brunet chyba uważał, że jeśli nie będzie robił wokół siebie hałasu, to nikt go nie zauważy. Zaangażowanie w ciągłe bycie poirytowanym kosztowało jednak sporo uwagi, więc zanim do Isaaka dotarło w jakiej sytuacji się znalazł, minęła dobra chwila.
Momentalnie się speszył. Jego mózg dosyć sprawnie powiązał siedzenie na półnagim Iwanie z czymś złym i bezbożnym. Jak to jego świętej pamięci dziadek mawiał "miej oczy szeroko otwarte i wiedz, że coś się dzieje". Isaak nigdy nie rozumiał jak można tego sformułowania używać tak często, ale teraz.. teraz mu pasowało.
- Puść mnie - fuknął i zaczął się niemiłosiernie wiercić. - Chcę na swoją połowę łóżka. No puść, bo cię pogryzę!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 10:16 pm

Iwan Tupolev

- Wiesz, co do tej małości, to mógłbym się z tobą kłócić, kurczaczku. I zakładam, że gdybyś mógł narobić pani kapitan na głowę, to też byś nie omieszkał. - dmuchnął Isaakowi we włosy, burząc ich względny porządek.
Iwan zastanawiał się ile czasu nad nimi żyd spędza, albo jak wielkie szczęście ma, skoro rosną pod tak idealnym kątem do stworzenia perfekcyjnej grzywki "od garnka". Dopiero po chwili takiego nie słuchania bruneta i kontemplowania jego fryzury zdał sobie sprawę, że młody posiada słaby punkt każdego świeżo ostrzyżonego rekruta. Wygolone włosy z tyłu głowy. Już przygotowywał się do wykorzystania tego odkrycia, kiedy żydowskie nasienie zaczęło się wiercić. Pokręcił głową, mrucząc coś w rodzaju "e-e", i przycisnął bruneta do siebie mocniej.
- Mówiłem coś o pobieraniu cła, nie? Przekroczyłeś granicę, którą sam ustanowiłeś. Szanuj zasady. - Takie męczenie żyda cholernie bawiło Wańkę.
W zasadzie, gdyby nie to, ze Isaak wiercąc się wzmagał opary tytoniowe, to byłoby to całkiem miłe.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 10:30 pm

Isaak Kleinfieldt

- Pani kapitan to ja bym chętnie zrobił bardzo dużo niemiłych rzeczy. Ale to nieważne, ważne, że jak jeszcze raz powiesz do mnie kurczaczku to... to... to zacznę ci przynosić śmierdzące rzeczy do torby! - oho, przyszedł czas na wyciągnięcie ciężkiej artylerii. Pierwsza groźba już padła.
Iwan jednak chyba zbytnio się nią nie przejął.
Na szczytowych miejscach kilometrowej listy codziennych problemów Klenfieldta znajdowały się łaskotki. Nie był jakoś wybitnie przewrażliwiony, ale fakt faktem, dotykanie jego karku, szyi i żeber było rzeczą absolutnie zakazaną. Dlatego kiedy żołnierz chuchnął mu w kark, Żyd aż podskoczył.
- Puść mnie! - powiedział, nieco wyższym tonem niż planował. - Ale już! Granica się zepsuła, nie ma żadnego cła! No Iwan nooo! - Doskonale wiedząc, że w szamotaninie nie ma najmniejszych szans, postanowił zrobić coś innego. Zgodnie z wcześniejszą groźbą złapał żołnierza za rękę, schylił się i ugryzł go w nadgarstek.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 10:54 pm

Iwan Tupolev

- Ej! Gryzoń! - Wańka nie bardzo przejął się poprawnym wyrażaniem się. Ważniejsze było zabranie ręki z ust Isaaka zanim ten na dobre się wgryzie.
Cholera wie co takiego kręci. Może i blondyn wątpił w to, że mały byłby w stanie zrobić mu coś poważnego, ale strzeżonego Bozia strzeże. Nie było jednak tak łatwo. Nie mogło obejść się bez odwetu. Iwan złapał młodego za biodra zanim ten jeszcze zdołał uciec (w końcu dla żołnierza łóżko nie było aż tak duże...), obrócił na plecy, złapał za nadgarstki i przygwoździł do łóżka z rozłożonym rękoma, jednocześnie udami przytrzymując kolana ruchliwego żyda.
Westchnął ciężko patrząc na swoje dzieło.
- Nie no, słuchaj... całkiem apetycznie. Tylko postaraj się nie kwilić, co? - te słowa zabrzmiały źle, zabrzmiały trochę tak, jakby Wańka oświadczył "a teraz będzie długo i boleśnie".
Mógł zacząć łaskotać Isaaka. To by go częściowo zadowoliło. Ale mógł też pochylić się nad brunetem i zaczynając od lewego ucha rozpocząć składanie jak najdelikatniejszych pocałunków. Takie, które nie dość że zawstydzą Żyda, to jeszcze będą niemiłosiernie łaskotać. I tak oto powoli schodzić w kierunku ramienia.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 11:17 pm

Isaak Kleinfieldt

- Fo głyzoń, fo głyzoń! - mówienie, kiedy się kogoś gryzło, nie było najłatwiejszą rzeczą na świecie, ale Kleinfieldt podjął się tego zadania. Nie zamierzał robić żołnierzowi krzywdy, ale jeszcze zanim sam zdążył puścić i uciec na swoją stronę łóżka, Wańka użył jakiegoś żołnierskiego, kurwa, triku.
W momencie, w którym Iwan przygwoździł go do łóżka, Żyd znieruchomiał. Tak.. Tak na wszelki wypadek.
Spojrzał na żołnierza dosyć niepewnie.
- Iwan? - jego podejrzliwość wzrosła, kiedy niebieskooki stwierdził, że Isaak nie powinien kwilić. To brzmiało... źle. Bardzo źle.
- Ej, Wańka? Sory, nie będę więcej gryzł, serio, ja - zanim zdążył dokończyć zdanie, poczuł przy uchu bardzo subtelny dotyk ust blondyna.
Po plecach Żyda przeszedł dreszcz, a wraz z kolejnymi pocałunkami coraz bardziej się czerwienił.
W dodatku niemiłosiernie go to łaskotało, więc nie dość, że był speszony, to jeszcze się zaśmiał. Mieszanka wybuchowa.
- Iwan! Złaź! Ostatni raz grzecznie proszę! - znów zaczął się wiercić.
Cholernie cieszył się, że choć koszula z racji rozmiaru odsłaniała spory kawałek jego barku, to jednak była zapięta do ostatniego guzika. Utrudniała Wańce zajęcie.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 11:28 pm

Iwan Tupolev

Zanim zaprzestał torturowania Isaaka pozwolił sobie na delikatnie skubnięcie jego skóry w zagięciu szyi. Podniósł się by znów spojrzeć na przepięknie zarumienionego Żyda. Po minie można było wywnioskować, że Tupolev jest dumny i usatysfakcjonowany.
- Mówiłem. Cło. A jak nie cło, to możesz się uznać za ofiarę porwania. Tak czy owak, chcę mój okup. - czekając aż brunet namyśli się i odpowie, Wańka wykonał odrobinę ryzykowny ruch przekładając oba nadgarstki do jednej ręki (był niemal pewien że Isaak nadal nie będzie w stanie się wyrwać).
Kiedy tylko jedna ręka mu się zwolniła, co prawda prawa, ranna i generalnie mniej sprawna u mańkuta, ale ciągle wystarczająca, by rozpiąć dwa pierwsze guziki koszuli Kleinfieldta. I połaskotać go lekko pod brodą.
- Więc? Jak będzie?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 11:40 pm

Isaak Kleinfieldt

Przez chwilę liczył na to, że może uda mu się wyrwać kiedy Iwan zdecydował się przytrzymać go tylko jedną ręką.
Mocno szarpnął rękami. Nie mógł powiedzieć, że żołnierz nawet nie drgnął, ale dalej było to stanowczo zbyt mało by się uwolnić.
- Nie ma granicy! A jakby była, to i tak leżę częściowo po swojej stronie, więc cła też nie ma! - oświadczył z przekonaniem. - I co się tak cieszysz? Zboczeniec jesteś - wyburczał, tak na poprawę humoru.
Prawie że pisnął, kiedy żołnierz zaczął rozpinać jego koszulę. Zacisnął oczy, jakby miało to mu jakoś pomóc.
- Jak chcesz okup, to wyślij do mojej rodziny list z pogróżkami, mnie w to nie mieszaj! - marudził, ale wydawał się być raczej zły, niż wystraszony. - Idź się posmucić i pomyśleć o grzechach gdzieś w kącie!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyCzw Lut 20, 2014 11:58 pm

Iwan Tupolev

- Wiesz, że najpierw muszę nagrzeszyć? Tak żeby mieć co wspominać. - uśmiechnął się perfidnie i spokojnie kontynuował rozpinanie koszuli Isaaka.
W końcu odsunął się, by podziwiać swoje szarpiące sie dzieło.
- Nawet jeśli to prawda, że to nie ty pracowałeś w tym klubie... Zgarniałbyś niezłe napiwki. - zaśmiał się oczekując oburzonej reakcji Kleinfieldta i zawczasu zabierając się za kolejne tortury.
Na początek po prostu przeciągnął kilka razy, delikatnie, samymi opuszkami palców po mostku żyda i niżej, kończąc gdzieś na wysokości splotu słonecznego. Później kilka razy okrążył pępek (miał nadzieję, że mały ma tam łaskotki), aż w końcu pochylił się, by znowu zainteresować się splotem słonecznym i wpatrując się w twarz Isaaka złożyć tam kilka pocałunków.
Jakoś to całe szarpanie się i wyburkiwanie gróźb nie do końca działało na kompletnie trzeźwego żołnierza. po prostu Iwan nie wierzył w to, ze Isaak naprawdę tego nie chce.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyPią Lut 21, 2014 8:06 pm

Isaak Kleinfieldt

- Sam sobie grzesz! W łazience! Albo z Sayą! Mnie w to nie mieszaj, ja jestem niewinny! - jeszcze większą złość u Żyda wywołały słowa o tym, jakoby miał się nadawać do pracy w klubie gogo. Brunet na chwilę aż się zapowietrzył. Nie dość, że stwierdzenie kompletnie niemoralne, to jeszcze cholernie złośliwe. Isaak wiedział, że niski, chudy Żyd kleptoman z wytatuowaną wokół pępka Gwiazdą Dawida nijak się ma do wysokiego, przystojnego blond żołnierza o niebieskich oczach i nawet, kurwa mać, niemożliwie wręcz perfekcyjnych mięśniach (nie, że Kleinfieldt w jakikolwiek sposób interesował się Wańką, to były czysto obiektywne spostrzeżenia), ale to nie był jeszcze powód do złośliwości. I tak już nie bardzo wiedział gdzie schować nadmiar speszenia.
- Jak ja ci dam napiwki, to zobaczysz co to znaczy zadzierać z Żydem - wyburczał. Miał nadzieję, że nie da rady się jeszcze mocniej zaczerwienić. I tak musiał wyglądać idiotycznie.
Czuł się jeszcze gorzej: z jednej strony, jakaś mała, ciemna część jego podświadomości była nawet uradowana takim obrotem akcji, a z drugiej był po prostu oburzony. I cholernie niepewny.
- No Iwaaan nooooo! - zdawało się, że na chwilę się poddał. Przestał się szarpać aż tak żywiołowo jak jeszcze chwilę temu. - Ubierz mnie. I idź do swojego druta!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyPią Lut 21, 2014 9:23 pm

Iwan Tupolev

Wańka zaczynał mieć wrażenie, że w najbliższym czasie męczenie Żyda będzie jego ulubionym zajęciem. Zwłaszcza, że ten chudzielec uwielbiał kłapać przy tym paszczęką jak najęty.
Prześledził palcem kształt gwiazdy wokół pępka Isaaka i parsknął cicho.
- Nie sądziłem, że potrzebujesz jakiegokolwiek dodatkowego znaczka na ciele. Czy to była duchowa potrzeba? - uśmiechnął się paskudnie, pochylił i pocałował mostek Isaaka.
Żałował, że ma za krótkie ręce, by nadal trzymać bruneta i jednocześnie nie zacząć się niebezpiecznie zbliżać do niższych rejonów jego ciała.
- Kompletnie nie rozumiem też tego oburzenia. Jesteś chudzielec ale... Podoba mi się to. A Saya... Saya mi się nie podoba. Ma cycki w podejrzanym kształcie. I wczoraj bzykała się z barmanką. - nie ma to jak głębokie przemyślenia w czasie molestowania Żyda.
Chleb powszedni.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyPią Lut 21, 2014 9:58 pm

Isaak Kleinfieldt

Żyd, jeśli męczyć go wystarczająco długo, zdawał się przechodzić w tryb "akceptacji porażki". Nie wiadomo na jak długo, ale była to jakaś nowość w jego zachowaniu.
Zacisnął usta, jak obrażony pięciolatek, a kiedy Iwan znów złożył na jego mostku pocałunek, z oburzeniem nadął policzki.
Z tą miną i ilością rumieńców na twarzy, musiał zacząć przypominać dorodnego pomidorka. Cholernie naburmuszonego.
- Co, bawi cię to? - wyburczał, w odpowiedzi na pytanie o gwiazdę Dawida. - To sprawa religii jest! To mnie chroni przez niedobrym! I przed pedałami! - przez chwilę twardo utrzymywał wielce oburzony wyraz twarzy. - Ech. Pijany byłem jak mi ją robi.. Iwan! - przygryzł wargę, żeby się nie zaśmiać. Noż cholera jasna, od pępka wara! Znów zaczął się irytować. I wiercić.
- To co, to ja dlatego, że nie ma alternatywy? - Ha! I tutaj leżał pies pogrzebany! Żyd zapragnął zapaść się pod ziemię. - Nic nie słyszałeś! Poza tym, to jest niemożliwe, facet z facetem nie może! - stwierdził, ze struprocentowym przekonaniem.
Naprawdę nie wiedział, że geje też mają swoje sposoby..
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyPią Lut 21, 2014 10:47 pm

Iwan Tupolev

- Esz... Do pani kapitan to by mi dopłacić musieli. Nie mój gust. - westchnął ciężko i... puścił żyda.
Tu radość się skończyła, bo przygniótł Isaaka swoim ciężarem kładąc się na nim. Pozwolił mu rozłożyć nogi - obu było tak wygodniej - i wsunął ręce pod jego łopatki. Głowę położył na wątłej piersi chuchra.
- Bardziej do mnie trafiasz. Chude, małe... trzeba dokarmiać i opiekować się. I buźkę masz uroczą. A nie suczą mordę.
Ziewnął szeroko, jakby chciał pożreć żyda i wygodniej ułożył się na swojej wstydliwej, kościstej poduszce. Coś kroiło się na to, ze mości pan Tupolev zamierzał tak pójść spać. Cóż... Isaak z pewnością w nocy nie zmarznie, chociaż wygoda pozostawiała tu nieco do życzenia.
- Oczywiście, że może, Isaak. masz otwory w swoim ciele których gamy możliwości wykorzystania nie doceniasz... - parsknął cichym śmiechem.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 EmptyPią Lut 21, 2014 11:23 pm

Isaak Kleinfieldt

Pisnął zaskoczony, kiedy żołnierz tak chamsko wpakował mu dłonie pod plecy i wygodnie się na nim wyłożył. Fuknął z poirytowaniem, chociaż sam nie wiedział, czy powinien odetchnąć z ulgą, czy znowu się oburzyć, że Tupolev zrobił sobie z niego poduszkę.
- Z której strony ja jestem uroczy?! - w ramach protestu spróbował ostrzegawczo kopnąć Iwana. Próbował. Osiągnął tyle, że posmyrał go piętą po boku.
W zasadzie lepsze to, niż bycie molestowanym - chociaż, cholera jasna, skoro żołnierz przestał, to to w ogóle podchodziło pod molestowanie? A idźcie wy z tym wszystkim, życie było o wiele łatwiejsze, kiedy człowiek się nie musiał martwić jeszcze o seks.
- Nie za wygodnie? Na mojej połówce leżysz, też ci zaraz cło pobiorę - burknął. Chyba powoli przestawał być zły.
W zasadzie, to nie było tak źle. Miał średnie pole do manewru, ale przynajmniej było mu ciepło. Kleinfieldt naprawdę nienawidził zimna.
Dużo bardziej problematyczna była dla niego kwestia seksu mesko-męskiego. Z czysto technicznej, oczywiście, strony.
Zastanowił się chwilę...i zasłonił usta dłonią.
- Że.. Że co. Że tak w buzię? - wymamrotał konspiracyjnym tonem, jak szanująca się, piętnastoletnia dziewica przeklinająca obok rodziców.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Sponsored content





Żydocyganeria - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Żydocyganeria   Żydocyganeria - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Żydocyganeria
Powrót do góry 
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Lulusz srulusz czy inny dupulusz.. :: Żydowski rap-
Skocz do: