Lulusz srulusz czy inny dupulusz..
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 sny o kiełbasie

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 2:55 pm

W komnacie kapłana wody awatara powitał słodki zapach dymu pełzającego przy płytkach i bulgot wody w fajce wodnej.
Aiari faktycznie nie wydawał się za bardzo przejęty losem młodszego brata, który teraz miotał się po swojej przytulnej, ciemnej i cieplutkiej jak małe piekiełko celi. Kapłan odłożył na bok papirus który powoli przewijał z jednej rolki na drugą i pytająco spojrzał na awatara.
- Wyglądasz jak Ozyrys po wizycie u Setha. - oświadczył wypuszczając powoli z ust obłok słodko pachnącego dymu.
Sięgnął po dzban z piwem i wlał do pustego kubka, który postawił na podłodze bliżej Iaha. To samo zrobił z misą z suszonymi daktylami i kilkoma figami. Nawet jak na kapłana był cholernie wybrednym typem. Nic dziwnego, że jedyne co Amen pamiętał ze wspólnego dzieciństwa to wredny braciszek, który wiecznie miał jakieś idiotyczne zachcianki.
- Znowu byłeś u Amena? Miło mi, że się tak o niego martwisz... ale to beznadziejny przypadek. Nie jestem pewien ile w tym zostało mojego brata. - wskazał brodą po raz kolejny kubek z piwem.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 3:16 pm

Powoli zbliżył się do drugiego kapłana i przyklęknął naprzeciwko niego. Spojrzał na fajkę wodną i przez kilkanaście sekund wpatrywał się nieobecnym wzrokiem w wylatujące z niej strużki dymu. Uniósł dłoń, machnął nią lekko i dym na moment rozpierzchł się po kafelkach.
Do świata żywych przywrócił go dźwięk przesuwanego po podłodze kubka z piwem. Fioletowowłosy delikatnie pokręcił głową.
- Poprosiłem o pomoc duchy przodków... Sądzę, że Amen mnie zabije. - oświadczył ni stąd ni zowąd, spokojnym, jakby znudzonym głosem. - Nie przyniósł ze sobą pierwszego lepszego ducha pustyni. Jeśli masz ochotę porozmawiać z wygnanym awatarem Rouko, zapraszam do podziemi.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 3:31 pm

- Zawsze wiedzialem, ze ze szczeniakiem beda problemy. - sarknal siegajac o swoj kube z piwem i wypijajac polowe duszkiem, jesli Iah nie mial ochoty, to jego sprawa.- Z reszta, Najwyzszy, ty tez jestes bystry jak wody Nilu w porze suchej. Jedyne co chcial zrobic, to cie zabic. Od poczatku.
Przez chwile analizowal slowa Najwyzszego. Widac ciagle szukal rozwiazania zakistniaej sytuacji - jednak w przeciwienstwie do postepowania Iaha, Amen da brata zdawal sie nie miec najmniejszego znaczenia.
- Odciac mu leb i pochowac z dala od ciala. I Miasta. Jak dla mnie to jedyne logczne rozwiazanie. Z rozczlonkowanym, cialem nawet awatar nie da rady nic zrobic. - oswiadczyl w koncu, wypuszczajac z ust kolejny oblok dymu i gestem oferujac ustnik Iahowi.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 3:46 pm

- Na początku nie stanowił realnego zagrożenia. Chyba jakimś cudem świadomość, że to drugi awatar obudziła we mnie pokłady inteligencji - sarknął, nagle poirytowany.
Z równowagi zdawały się wytrącić go pomysły drugiego kapłana. Najwyraźniej Iah nie był w stanie zrozumieć jakim cudem Aiari może chcieć skazać niewinnego człowieka - własnego brata! - na coś tak strasznego.
- Nie będzie żadnego rozczłonkowywania! - rzucił drugiemu mężczyźnie zdenerwowane spojrzenie. - Mówisz o kompletnie niczemu nie winnej osobie. O członku rodziny! Co z ciebie za kapłan?
W zasadzie denerwowanie Iaha nie wydawało się być najlepszym pomysłem. Świadomość tego, że zaledwie kilka metrów niżej znajduje się ktoś, kto jest w stanie pozbawić cię życia nikogo by nie napawała entuzjazmem, ale jak się było młodym awatarem to tracenie kontroli nad sobą mogło być niewygodne dla otoczenia.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 4:09 pm

Prychnął wydymając wargi.
- Iah, co z ciebie za kapłan.? To tylko jeden człowiek. Podpalił całą dzielnicę, cudem nikt nie zginął! Ty masz chronić Miasto, nie jakiegoś gościa, który przywlókł coś na pustynię. Amen umrze razem z ciałem, a duch pozostanie uwięziony. Problem Miasta rozwiązany! - wstał i upuścił ustnik sishy, tak ze ten zadzwonił uderzając o podłogę. - Jesteś niepoważny. Dlaczego uparłeś się na ratowanie tego idioty? Naraził nas!
Może i Aiari reagował niezgodnie z ogólnie przyjętymi normami, ale z drugiej strony... Był cholernie poświęcony sprawie miasta i od zawsze kompletnie zafiksowany na punkcie swojej pozycji. Może nie przeszkadzało to w codziennych kontaktach z nim, ale sprawy, które wymagały okazania odrobiny empatii zupełnie uniemożliwiały spokojną pracę z kapłanem wody.
Zamilkł na dłuższą chwilę wpatryjąc się intensywnie w Najwyższego. W końcu skrzywił się niezadowolony, prychnął i odwrócił.
- Nie gadaj, że własnie w tej chwili twoja dupa znów przejęła dowodzenie. To nie jest najlepszy moment, ani, dobry Horusie, dobra osoba od tego. - fuknął podchodząc do szafki i czegoś w niej szukając.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 4:28 pm

- Oczywiście, że nie! Nawet raz tak o nim nie pomyślałem. Zresztą to w ogóle nie o to chodzi! Amen jest dobrym wojownikiem, wiernym sprawie i nie pozwolę go tak po prostu poświęcić! - tak jak Aiari wierzył w Miasto, tak Iah pokładał swoją wiarę w ludziach. Nie znosił bezsensownych ofiar, a reszta kapłanów pomimo dużej ilości prób po prostu nie była w stanie wyplenić z niego nieco niezdrowej ciekawości i naiwności. I najgorsze było to, że w zasadzie nikt mu nie mógł kazać w pełni dorosnąć, zwłaszcza, że fioletowowłosy zaczął pełnić swoją zaszczytną funkcję jeszcze jako dzieciak.
- Zamierzam go wyciągnąć z tego wszystkiego. Wypędzić Rouko, znaleźć sposób na zapieczętowanie go raz na zawsze nie zabijając przy tym twojego brata. Możesz albo pomóc, albo zostawić mnie z tym samego - powiedział stanowczo, a po chwili wstał, oparł dłoń o kość biodrową i wbił w Aiariego uważne spojrzenie.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 4:43 pm

Westchnął ciężko i usiadł na krześle opierając łokcie na kolanach i wplatając palce we włosy.
- No i co? Teraz mam twoim zdaniem przyznać ci rację i powiedzieć, że źle myślałem. E-e. - pokręcił głową, odsunął włosy z twarzy i wbił wzrok w Iaha. - Nie mam wyjścia. Jeśli nie chcę, żeby moje Miasto regularnie płonęło, muszę ci pomóc nie zabijając przy tym gówniarza.
Podrapał się po nosie i zaczął gładzić swoją brodę w zamyśleniu.
- Mogę ci asystować przy próbach wypędzenia tego czegoś. Wiesz, jestem w stanie Amena utrzymać w miejscu. Przynajmniej tą fizyczną część. I zgasić co podpali. - wzruszył ramionami wstając z krzesła i wracając do fajki.
Właściwie jak na siebie, to zaproponował całkiem sporo. Nie zapowiedział próby zabójstwa, nie wydzierał sie, a nawet uznał, że może pomóc. Chociaż miał pewnie w tym jakiś swój interes...
- Ale jeśli Amen wyrwie się spod kontroli... rozumiesz. - przesunął dłonią po swoim gardle. - Pewnie od razu od tego kreatura nie umrze.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 6:43 pm

Iah zmarszczył brwi. To było cokolwiek podejrzane - Aiari zgodził się bez żadnych sprzeciwów, bez marudzenia... Najwyższy jakoś nie wierzył w to, że kapłan wody nagle postanowił słuchać jego poleceń. To by było zbyt łatwe. Krętacz po prostu musiał czegoś chcieć.
- Co chcesz w zamian? Nie mów, że nic, nie uwierzę. Ty nigdy mnie nie słuchasz, zawsze masz milion argumentów przeciwko mnie, a już tym bardziej nigdy nie zgadzasz się na żadne z pomysłów, które narażają mnie na bezpieczeństwo, bo to nie jest dobre dla miasta - ewidentnie chciał kontynuować swój monolog,dodać coś jeszcze, ale własnie wtedy drugi mężczyzna postanowił dorzucić swoje trzy grosze. - Nikt nie będzie sprawdzał od czego "kreatura" umiera od razu, a od czego nie! Jeśli Amen wymknie się spod kontroli to sam go uspokoję. Jeszcze nie potrafi wszystkiego, ciągle ma swoją świadomość, więc jestem w stanie się bronić. Najwyżej znowu oberwę i znowu mnie wyleczysz. Nie ma żadnego sprawdzania - burknął.
Przez chwilę wpatrywał się w kapłana stanowczym wzrokiem, ale po chwili zrobił taką minę, jakby nagle przypomniał sobie coś ważnego, otworzył usta, wziął głęboki oddech... i ostatecznie nie powiedział nic, tylko machnął ręką i zupełnie przypadkiem strącił jeden z posążków stojących na powieszonej na przeciwległej ścianie półeczce.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 7:57 pm

- Hej! Nie niszcz mi pokoju. - fuknął patrząc z wyrzutem na figurkę, która rozpadła się na kawałki, kiedy upadła na płytki.
Włócznia którą posążek trzymał poleciała gdzieś w kąt komnaty. Aiari tylko westchnął ciężko i delikatnym gestem nadgarstka przeniósł zawartość kubka Iaha do swojego. Miał pozwolić, żeby piwo się zmarnowało? Nigdy!
- Poza tym, jak już przyszedłeś i zacząłeś, to skończ. I tak powiesz. Lepiej teraz,kiedy jestem już wystarczająco zrezygnowany, żeby nie planować w nocy zakląć twojej krwi, nie zamknąć cię w jakiejś miłej celce i nie trzymać cię tam z dala od wszystkiego tak długo, aż nie zmądrzejesz. - odchrząknął zanim napił się piwa. - Zostały mi najwyżej małe plany zdrady stanu i rozerwania Amena końmi.
Podrapał się po czole i przeciągnął palcami po włosach, wyciągając z nich jakiś koralik który najwidoczniej się obluzował.
- I dobrze wiesz, że nie chodzi mi tylko o dobro miasta. O twój tyłek też się troszczę, naiwny dzieciaku... Więc lepiej powiedz co miałeś powiedzieć.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 8:15 pm

- Nie mów do mnie jak do dziecka. Nie jestem aż taki młody. Poza tym wyszedłbym z tej celi. A za zdradę stanu sam cie zamknę. Z daleka od wody. I sam nie wyjdziesz - burknął, ale po chwili spuścił wzrok i gestem dłoni umieścił resztki glinianej figurki z powrotem na półce.
- Ja.. jest coś... Ja chcę, z Amenem... To niebezpieczne, to co się dzieje z twoim bratem. On nad sobą nie panuje, ale co gorsze, nie panuje nad żywiołem... Chcę go nauczyć zaklinać ogień. Tak... odrobinkę. Tak... tyci tyci... Dla bezpieczeństwa... - dumny kapłan sprzed chwili nagle gdzieś zniknął, zastąpiony przez niepewnego siebie człowieka zastanawiającego się jak wiele ma czasu, zanim Aiari zwiąże mu ręce i nogi, żeby nie mógł korzystać ze swoich talentów, a potem zrealizuje groźbę sprzed chwili.
- I, wiesz, lepiej żebym to był ja, na wypadek gdyby obudziły się jakieś inne zdolności... i wiesz, ja nieźle nad sobą panuję...
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 8:42 pm

Przez chwile kapłan wody był tak zszokowany, że w ogóle nie zareagował. Po prostu z idiotycznie rozchylonymi wargami, ustnikiem sishy w jednej ręce i piwem w drugiej wpatrywał się w Najwyższego jak w objawienie. Aż w końcu lekko dymiący ustnik upadł na podłogę, a Aiari się otrząsnął.
- Co?! Już całkiem ci robaki mózg wyżarły?! Piasku ci przez uszy nawiało?! - szarowłosy kapłan poderwał się z podłogi i podbiegł do Najwyższego.
Złapał go za szatę i potrząsnął. Niezbyt delikatnie.
- Ty?! Jesteś gównianym uczniem, a co dopiero nauczycielem! Z wodą radzisz sobie tak, jak ja w wieku szkolnym! Nie dasz rady się obronić! - puścił Iaha i złapał się za głowę.
Wziął kilka głębokich oddechów powoli wypuszczając powietrze ustami.
- Znajdź kogoś odpowiedniego. Masz sprawy miasta na głowie. Nie możesz zajmować się białowłosą pokraką!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 9:24 pm

Iah spodziewał się podobnej reakcji, dlatego też powstrzymał wszystkie odruchy obronne i po prostu pozwolił Aiariemu wyładować na sobie część emocji.
Potem po prostu wziął głęboki oddech i bez sprzeciwów wysłuchał tego, co starszy kapłan miał do powiedzenia.
Naprawdę, zdawał sobie sprawę z tego, że wszyscy kapłani tutaj byli od niego starsi i bardziej doświadczeni. Wiedział, że sam zaczął jako dzieciak kompletnie przerażony całą tą sprawą bycia awatarem i dziś umiejętnościami przerastał tylko zaklinacza powietrza. Ale nie było z nim aż tak źle, potrafił zadbać sam o siebie, a wciąż bezpieczniej było zostawić z Amenem jego niż kogo, kto nie miał najmniejszych szans na poradzenie sobie z duchem.
- Nie prawda. Nie jest aż tak źle. Poza tym to tylko z wodą nie idzie mi aż tak dobrze, z ogniem radzę sobie bardzo dobrze. Dam sobie radę. A jeśli coś mi się stanie, to zawsze jesteś ty, prawda? Już kilka razy mnie wyleczyłeś - tym razem udało mu się nie podnieść głosu. - Tutaj chodzi o duszę poprzedniego awatara, Aiari, powiedzmy sobie szczerze, tylko ja mogę spróbować z Roko porozmawiać - idea rozmawiania z wściekłym duchem była chyba na razie najgłupszą rzeczą o jakiej pomyślał Najwyższy. - I zawsze zostaje mi stan awatara...
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 9:39 pm

Aiari wzniósł oczy ku niebu i zawarczał jednocześnie wykonując kompletnie nieskoordynowane gesty w stronę sufitu.
- Ra, pomóż mi, bo zniosę jajo... - jęknął w końcu i odwrócił się do Iaha.
Znów odetchnął głęboko, wypuścił powietrze i zamiast rzucać kapłanem, objął go za ramiona (trochę zbyt stanowczo) i poprowadził do łóżka, gdzie zmusił by usiadł razem z nim. Pogłaskał jego fioletowe włosy i znów głęboko odetchnął, wbijając wzrok w punkt gdzieś na policzku Najwyższego.
- Widzisz... jeśli któregoś dnia weźmiesz mojego brata. I postanowisz pogadać sobie z siedzącym w nim poprzednikiem... - zaczął wolno, łagodnie, dopiero po chwili zaczął cedzić kolejne sylaby przez zęby. - To w momencie w którym się o tym dowiem zejdę tam na dół i odetnę mu łeb przy samych jajach i pochowam na gnojowisku. Obok ciebie.
Uśmiechnął się wystudiowanym, promiennym uśmiechem kapłana witającego swój ukochany lud i znów pogłaskał włosy Iaha. Trochę jakby zastanawiał się gdzie złapać żeby wyrwać ich najwięcej...
- Nie robisz z Amenem nic sam. Nic. Nawet jeśli marzy ci się gorąca noc na piaskach cholernej pustyni z tym posiwiałym straszydłem, to ja mam być przy tym!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptyWto Lut 17, 2015 10:04 pm

W kapłanie wody najgorsze było to, że nie dało się stwierdzić kiedy jeszcze żartuje, a kiedy już jest śmiertelnie poważny. Tym razem jednak Iah miał niejasne wrażenie, że drugi mężczyzna naprawdę zrobi Amenowi krzywdę, jeśli tylko sam uzna, że zaszła taka potrzeba.
- Nie będę próbował wejść do świata duchów i rozmawiać z Roko bez twojej asysty. Niech będzie. Obiecuję. Ale nie możesz pilnować mnie cały czas, masz swoje obowiązki. A ja swojego prywatnego wojownika - co prawda mieszaniec, który chronił fioletowowłosego przez ostatni tydzień był wysyłany wszędzie, byle najdalej od kapłana, ale oficjalnie wcale pracy nie stracił.
Najwyższy wiedział, że dalsze dyskutowanie nie ma sensu. I on i kapłan wody wiedzieli, że Iah będzie próbował oszukać resztę kapłanów i ochronić Amena. Ciągnięcie sporu nie doprowadziłoby po prostu do niczego, dlatego zaklinacz powietrza szybko chwycił się innego tematu.
- A co, chciałbyś do nas dołączyć w trakcie tej gorącej nocy na piaskach? - Iah przywołał na twarz złośliwy uśmiech i oparł swoją dłoń na palcach, którymi Aiari przeczesywał jego włosy. - Nie wiedziałem, że bywasz taki zaborczy - kapłan wykorzystał moment zaskoczenia i wstał z łóżka.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 9:31 am

Aiari prychnął niezadowolony i wstał w ślad za iahem. Zerknął za okno, gdzie słońce już wspięło się wysoko i westchnął cicho.
- Iah, bardzo chętnie pokazałbym ci jaki jestem zaborczy, ale w przeciwieństwie do ciebie mam jeszcze inne problemy, niż moje poprzednie wcielenie w lochach zamku. - oświadczył rozglądając się po komnacie i w końcu wyjmując jeden z sandałów spod łóżka, drugi gdzieś spod szafy i zakładając je na stopy.
Delikatnie pchnął Najwyższego w kierunku wyjścia/
- Jeśli zejdziesz na dół, a ja się o tym dowiem, to urwę ci łeb i zatknę na włóczni przed świątynną bramą, żebym mógł na nią patrzeć kiedy będą mnie kamieniować. To będzie dobra śmierć. - oświadczył jeszcze na odchodnym, owijając ramiona ceremonialną, błękitną chustą i dłonią osłaniając żółte oczy przed słońcem, pod które musiał iść do wyjścia z pałacu.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 9:46 am

- A po tym jak urwiesz mi głowę, to połamiesz mi ręce i nogi żebym przypadkiem nie wskrzesił się jakimś awatarowym magicznym trikiem - mruknął, wywracając oczami i nie żegnając się po prostu poszedł w kierunku swoich komnat.
Aiari nie zakazał mu iść do podziemi. Miał się o tej wizycie po prostu nigdy nie dowiedzieć, więc Najwyższy spokojnie poczekał, aż drugi kapłan opuści pałac i kiedy był pewien, że na pewno nikt niepożądany go nie zobaczy, niczym uczniak planujący coś głupiego przekradł się do podziemi.
że niby miał jakieś inne obowiązki niż duch poprzednika i powinien zająć się czymś pożytecznym? Kto by się tam przejmował takimi rzeczami...
- Amen! - na widok wojownika nagle zapomniał o całej konspiracji i wręcz podbiegł do jego celi, po drodze - po raz kolejny - kradnąc klucze z pomieszczenia dla strażników.
- Mam dwie wiadomości. Dobrą i złą. Wiem, co się z tobą stało, ale na razie nie mam pojęcia co z tym zrobić - oświadczył otwierając drzwi.
Najwyższy, awatar, nadzieja Miasta... Taki odpowiedzialny.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 10:06 am

Amen podniósł się słysząc kroki w korytarzach i jęknął potępieńczo widząc Iaha. Naprawdę nie czuł się komfortowo w towarzystwie gościa, którego coś w nim chciało zamordować. Fioletowowłosy powinien być tego świadom.
- Ne no, świetnie. Brawo Najwyższy! Teraz będę mógł mówić do mojego nowego przyjaciela po imieniu! - ta sztuczna, ironiczna radość jaką wykrzesał z siebie Amen była w jakiś sposób krzywdząca dla jakichkolwiek starań Iaha. - Więc co? Ahmed? Ali? Habibi?
Amen podciągnął nogi na pryczę i odsunął się najdalej od kapłana jak tylko mógł. Nic mu to nie dało, tak samo jak nic nie dałoby w razie ataku Iahowi, ale psychicznie wojownik czuł się bardziej w porządku.
- Po co przyszedłeś? Nie masz nic użytecznego i narażasz się. Rozmawialiśmy o tym. Wyjdź i zamknij tą cholerna celę, nie chcę cię zabić. Znaczy... chcę. I to bardzo, ale to nie do końca ja. - westchnął ciężko i splótł ręce na piersi. - Wynoś się, póki nie masz nic co to zmieni. Tak będzie dla wszystkich najlepiej.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 10:29 am

- Ahmed to bez wątpienia ładne imię, ale niestety nie trafiłeś - kompletnie ignorując obawy wojownika Iah wszedł do celi i zbliżył się do pryczy. Znajdował się w tej chwili wręcz na wyciągnięcie ręki - gdyby Amen tylko chciał, mógłby bez wysiłku dotknąć kapłana, ale Najwyższy ewidentnie się tym nie przejmował. Był czymś za mocno poruszony, żeby martwić się o siebie. 
- Nie wiem jak ci pomóc, ale wiem, że zanim ci pomogę muszę zrobić kilka innych rzeczy, o których mam pojęcie, bo można by powiedzieć, że to ja cię opętałem. A technicznie rzecz biorąc, jedno z moich poprzednich wcieleń. Przywitaj się z Roko, legendarnym wygnańcem - Iah po chwili zastanowienia wreszcie nabrał odrobiny rozumu, odsunął się i oparł o ścianę naprzeciwko wojownika.
- Nie zostawię cię tutaj ani chwili dłużej. Jeszcze nie wszyscy kapłani wiedzą, ale ci których już uświadomiłem... nie są zbyt szczęśliwi. Dlatego cię stąd zabieram.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 11:33 am

- Postradałeś zmysły?! Tak do końca?! - Amen zerwał się z pryczy.
Musiał przyznać, ze ostatnio czuł się nieco lepiej - gościu, który go opętał chyba sobie trochę odpuścił. Ale wojownik był pewien, że to tylko podstęp. Zaczajenie się na wroga w cieniu, przeczekanie najgorszych godzin słońca.
Przeczesał palcami włosy, głośno odetchnął i luźno zwiesił ramiona po bokach.
- Nigdzie nie idę. Nie zostanę z tobą sam. Ostatnim razem prawie cię udusiłem i właściwie to było całkiem miłe uczucie. Czaisz? Ja nawet nie jestem w stanie odczuwać naczej niż to coś, co nazywasz swoim poprzednim wcieleniem. Nie wiem, nie znam gościa, nie lubiłem historii. Ale wiem, że to nie jest miły typ, kwiatków na grób ci nosił nie będzie. Znajdź jakiegoś gościa, który mnie powstrzyma w razie czego.
Uparty Amen... ale w takich momentach był podobny do brata. Po raz kolejny Miasto było stawiane nad dobrem jednostki, nawet jeśli tą jednostką był sam Amen. Rodzice nieźle musieli się napracować nad takim wychowaniem...
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 12:30 pm

- To awatar, którego bogowie wygnali z Miasta i skazali na śmierć na pustyni, bo zabił swojego następcę - wyjaśnił. - Awatar. Słyszysz? Taki kapłan, który zaklina wszystkie żywioły. Nie znam nikogo poza sobą samym, zdolnego do obronienia się przed czymś takim. I jestem chyba jedynym kapłanem, który chce tego zdrajcę wygnać, zamiast cię zabić. A po tym jak troszczysz się o moje bezpieczeństwo wnioskuję, że całkiem sporo odczuwasz sam, bez udziału Roko - patrzcie go, jaki niegrzeczny. Śmiał troszczyć się o dobro więźnia i twierdzić, że umie się obronić.
- Możesz pójść ze mną z własnej woli, albo poczekać aż wyciągnę cię na siłę. A potem nauczę cię panowania nad sobą.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 12:41 pm

- Dlaczego musisz to zrobić sam? Masz innych do pomocy, od tego chyba zostałeś Najwyższym, co? - zacisnął palce w pięści i zagryzł wargę. - Do tej pory jakoś im się nie udało mnie wykończyć. A próbowaliście. Kilkakrotnie.
Założył ręce za głowę i zsunął dłonie po karku wzdychając ciężko.
- Jestem zmęczony. Chciałbym się umyć. Ale ty ciągle nie rozumiesz tego, że jestem przerażony przebywaniem w pobliżu ciebie? Nie chcę cię zabić, a wiem, że jestem do tego zdolny. I nie mam pojęcia kiedy Roko postanowi znowu posadzić mnie z tyłu i kazać oglądać. - jęknął przecierając jednocześnie twarz dłońmi. - Nie możesz tego pojąć? Znajdź sobie jakąś ochronę!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySro Lut 18, 2015 3:58 pm

- Nie jesteś do tego zdolny - uciął, rzucając Amenowi znudzone spojrzenie. - Mdlejesz po jakichś pięciu minutach od momentu, w którym tracisz świadomość i nie masz pojęcia co robisz w tym czasie z ogniem. A ja jestem zaklinaczem od... od zawsze. Kapłanem od kilku lat. Amen, wiem z czym się mierzę i wiem, że dam sobie radę! Albo pójdziesz ze mną, albo Aiari wcieli w życie plan zakopania twojej głowy bardzo daleko od reszty ciała. Chcesz się przekonać, czy wtedy też przeżyjesz? - Iah delikatnie machnął dłonią i za pomocą podmuchu powietrza zepchnął wojownika z pryczy.
- Możesz się umyć gdzie indziej. A ja mam ochronę. Wróci do mnie już niedługo.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySob Lut 21, 2015 7:54 pm

Amen zamilkł zagryzając zęby na dolnej wardze. W zasadzie chciał użyć jakiś argumentów, ale ciężko było mu znaleźć cokolwiek poza "Nie, bo się boję". A to cokolwiek był argument, który prawdopodobnie nie przeszedłby przez wysuszone gardło wojownika.
- Mam nadzieję, że czegoś takiego nie przeżyję. Bycie głową zagrzebaną w piasku jest gorsze od tej celi. - mruknął jakoś bez specjalnego przekonania.
Przez jeszcze chwilę milczał rozpaczliwie szukając argumentu, aż w końcu westchnął i już miał wstać, kiedy nagle został popchnięty i po prostu zmuszony do zejścia ze swojej pryczy. To nie była dobra metoda na przekonanie Amena do siebie. Nie przepadał za kapłanami z powodu brata, ale z tego samego powodu nie lubił zaklinaczy wszelkiego rodzaju.
- Z łaski swojej, mógłbyś w każdym momencie nie machać tym swoim zaklinaniem? - warknął czerwieniejąc na twarzy.
Normalnie nie reagował aż tak emocjonalnie na benderów, ale obecność dodatkowego pasażera, jak wszyscy się przekonali, mocno wzmagała jego gniew z każdego powodu.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySob Lut 21, 2015 9:47 pm

- Nie, nie mógłbym - oświadczył i zadowolony z tryumfu wyszedł z celi ciągnąc za sobą Amena.
Tryumf nie okazał się zbyt trwały.
Kiedy tylko kapłani dowiedzieli się, że Iah wcale nie żartował i naprawdę umieścił Amena w komnacie zaraz naprzeciwko swojej, a co gorsze - naprawdę zaczął uczyć wojownika zaklinania ognia. 
Kiedy pierwszy raz przyszedł do Aiariego i pokazał mu swoje ppoparzone dłonie, prawie stracił prawo do przebywania w tym samym budynku co białowłosy. Kiedy wreszcie przekonał kapłanów, że kontroluje całą sytuację wojownik znów wymknął się spod kontroli i poprzedni awatar prawie podpalił sypialni. 
Iah w pewnym momencie zaczął wątpić w to, że bogowie mu pomagają, że został łącznikiem pomiędzy ich światem i światem ludzkim w wyniku dobrych intencji, a przybywające po każdym treningu poparzenia i słuchanie marudzenia Aiariego wcale mu nie pomagały.
Wtedy właśnie Amen wreszcie zaczął robić postępy i rozmawiać z Najwyższym jak z człowiekiem, a nie z denerwujacym Najwyższym, którego trzeba ochraniać.
I wreszcie wszystko zaczęło się jakoś układać. Przynajmniej na razie...

- Nie jest źle - Oświadczył zanowolonym tonem, jednocześnie szybkim ruchem lewej ręki gasząc gałązki drzewka, które Amen przypadkiem podpalił. 
Ale przynajmniej udało mu się nie tylko wykrzesać z siebie dosyć rozsądnych rozmiarów płomień, ale nawet przekierować go w tych kierunkach, o które prosił kapłan. 
- Zaczynasz to naprawdę rozumieć. Jeśli tylko będziesz jeszcze zawsze pamiętać o kontrolowaniu nerwów, to może wreszcie zmienię twoją funkcję - oświadczył zadowolony.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 EmptySob Lut 21, 2015 10:01 pm

Amen początkowo nienawidził całych tych lekcji zaklinania. Uważał, że Iah znalazł sobie sposób, by się na nim wyżywać. Kolejna metoda by cholerny zaklinacz mógł na wszystkie strony machać swoim byciem lepszym od zwykłego śmiertelnika.
Ale po jakimś czasie zauważył, ze zdrowe zmęczenie ćwiczeniami pozwala mu bardziej panować nad sobą i bardziej przypominać... no... siebie. I chociaż nie miał ochoty przyznawać Iahowi racji, miał wrażenie, że to był bardzo dobry pomysł. Nawet jeśli kończyło się dość boleśnie dla nich obydwu.
Westchnął i z jękiem opadł na ziemię, siadając ze skrzyżowanymi nogami i odwiązując chustę z czoła. Wolał odgarniać włosy w tył podczas ćwiczeń. Już przekonał się o ich niezwykłej łatwopalności.
- Zmienisz moją funkcję? A ja w ogóle jakąś mam? Czy po prostu oficjalnie zostanę twoim podnóżkiem? - cóż, nie mógł przecież do końca pozbyć się swojego charakterku i uprzedzeń, prawda?
Pochylił się i złapał czubki sandałów. Najpierw w ramach rozciągnięcia mięśni grzbietu pochylił się tak, by dużym palcem u stopy dotknąć czoła, a potem zaczął odginać stopy pod nieładnym kątem, co od samego patrzenia wywoływało ból łydek.
- Nie mogę mieć funkcji. Nie jestem kapłanem. I nie zamierzam. Macie gościa od ognia.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





sny o kiełbasie - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
sny o kiełbasie
Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Lulusz srulusz czy inny dupulusz.. :: Dobra dupa-
Skocz do: