Lulusz srulusz czy inny dupulusz..
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 sny o kiełbasie

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 05, 2015 11:19 pm

Iah nie szukał kłopotów - zawsze zdawały się oodnajować go samodzielnie, począwszy od momentu w którym chłopak został kapłanem w stanowczo zbyt młodym wieku. Potem robiło się tylko gorze, nawet jeśli Najwyższy naprawdę starał się dobrze służyć bogom, żyć we względnej zgodzie z innymi kapłanami i nie ściągać na siebie nieszczęść.
Tym razem jednak to nieszczęście nie dość, że przyszło samo, to jeszcze dosłownie, na dwóch nie do końca własnych nogach. I ewidentnie miało do kapłana jakieś ogromne pretensje. Fioletowowłosy nawet nie chciał myśleć o tym jak skończyłaby się konfrontacja z młodym, opętanym wojownikiem gdyby w walce nie pomogli inni kapłani. Cokolwiek przejęło kontrolę nad żołnierzem, było nie tylko wściekłe i zajadłe, ale też przerażająco silne i zdeterminowane; powaliło Najwyższego na ziemię w ciągu kilku chwil i gdyby nie interwencja Aiariego, Iah pewnie by nie żył.
Na szczęście dla teraz już białowłosego chłopaka kapłan był zbyt zafascynowany jego przypadkiem, żeby pozwolić go tak po prostu zabić. Kazał zamknąć go w podziemiach w nadziei, że uda mu się wypędzić złego ducha i lepiej zrozumieć sytuację, ale informacja o kolejnym pożarze w ciągu kilku dni zmieniła jego pogląd na sprawę. Zmęczony kolejnymi nieudanymi próbami najpierw egzorcyzmowania, a później zabicia Amena Najwyższy postanowił wziąć na siebie odpowiedzialność. Ktoś musiał coś z tym wojownikiem zrobić.

- Amen? - Iah wiedział, że schodzenie do podziemi i zbliżenie się do celi nie jest mądrym pomysłem. Ale nie miał żadnego innego. - Nazywam się Iah. Amen, wiem, że ostatnie dni nie były łatwe, ale... Mam propozycję. Tylko musisz się uspokoić. I mnie wysłuchać.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 05, 2015 11:40 pm

Amen czuł się tak, jakby ktoś go zakopał żywcem na pustyni. Po jakimś czasie uczucie przeszło w zniewolenie... aż okazało się prawdą. Do jasnej cholery, wrócił z pustyni, widocznie się przegrzał i teraz wtrącili go przez to do celi?! Za nic?!
Oczywiście, że musiał się wściec. O dziwo gniew wydawał się w jakiś sposób inny niż zwykle - był znacznie bardziej fizycznym uczuciem niż zawsze. Jakby gorąca? Czegoś w tym rodzaju. Ale gdyby jeszcze wojownik się tym jakoś szczególnie przejmował. Nie przejął się nawet w momencie, kiedy całkiem pokojowo nastawiony strażnik wszedł na moment do celi i wyszedł w stanie co najmniej krwawym.
Potem... potem były te wszystkie egzorcyzmy i to kompletnie dziwne uczucie kiedy sztylet przebijający ciało bolał i był zimny ale w żaden sposób nie powodował zgonu. Cholerna kapłańska magia!

Kiedy siedział skuty przed Iahem początkowo sądził, że to kolejna próba zabójstwa. Cóż, kapłan nie miał najlepszej opinii u wojownika.
- Co, straciłeś już nadzieję na to, ze można mnie zamordować? - warknął przygryzając wargę.
Gdzieś zza mgiełki gniewu zdawał sobie sprawę z tego, ze to nie jest normalne - żeby rany potencjalnie śmiertelne nie zabijały. Ale też nie goiły się w jakimś naprawdę szybkim tempie. Po prostu... były. I bolały.
I tak miał szczęście - połowy nie pamiętał.
- Gdzie jest mój brat? On też maczał w tym palce, co?!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 05, 2015 11:58 pm

Kiedy Amen podniósł głos, kapłan cofnął się o jeden krok. Dało się zauważyć, że chociaż starał się wyglądać i brzmieć bardzo pewnie, to w rzeczywistości trochę się bał.
- Właściwie to nigdy chciałem cię zamordować. To reszta rady zdecydowała, że to dobry pomysł - powiedział, możliwie jak najspokojnie. - To ty próbowałeś mnie zabić. Właściwie prawie ci się udało. Powinieneś się cieszyć, że zaczęło się tylko od egzorcyzmowania.
Najwyższy cicho westchnął i po chwili usiadł na podłodze naprzeciw Wojownika.
- Mogę cię stąd zabrać. Wypuścić. - Iah założył włosy za ucho. Ewidentnie nie wiedział jak to wszystko rozegrać.- Reszta rady dalej chce twojej śmierci. Ja nie. Ale.. Nie możesz tu siedzieć przez wieki. Mogę cię stąd zabraćale mam kilka warunków.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 12:13 am

Szarpnął ramionami, ale z jakimś małym przekonaniem. Burknął coś pod nosem, warknął i opuścił ramiona wypuszczając głośno powietrze.
- Pierdolony kutas... - warknął podnosząc wzrok.
Nie widział lustra od momentu opętania - nie miał pojęcia jak przerażająco wygląda z białymi włosami i czerwonymi oczyma. Na dodatek permanentnie wściekły.
- A ty? Niby dlaczego mam ci zaufać? Nienawidzę cię! - wrzasnął, po czym nagle zamknął usta, jakby wcale nie chciał tego powiedzieć.
Bo nie chciał. Jedyne co wiedział o mężczyźnie przed sobą to to, ze jest Najwyższym Kapłanem. Kiedyś był w ochronie jego karawany... ale nic więcej. Nie znał go.
- Pozwoliłeś im próbować mnie zabić... Ja ciebie chciałem zabić. Dlaczego pozwalasz mi żyć i wściekać się? Po prostu się mnie pozbądź!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 12:39 am

W momencie, w którym Amen zadeklarował swoją gorącą nienawiść Iah nie stracił równowagę i nieelegancko upadł na tyłek, ale w ostatniej chwili oparł się dłonią o ziemię. Sekundę później uniósł obie ręce składając dłonie w  jakiś dziwny gest i przez chwilę Amen musiał poczuć się tak, jakby ktoś usiłował zabrać całe powietrze nie tylko z jego otoczenia, ale wręcz z jego płuc. Na sszczęście nieprzyjemne uczucie minęło prawie tak szybko jak się pojawiło.
- Uspokój się!  - Kapłan cofnął ręce. Zachowywał się... Dziwnie. Ewidentnie w jakiś sposób się Amena bał. Tylko, że to nie było normalne. Kapłani z zasady nie obawiali się prawie nikogo, a już na pewno nie zwykłych wojowników.
- Amen! To nie są twoje emocje. Rozumiesz? To nie ty. I dlatego chcę ci pomóc. Bo to wszystko nie jest twoja wina. Ale nie zrobię tego sam, musisz mi pomóc. Zacznij jakoś nad sobą panować! Twoja złość jest... Zaskakująco destrukcyjna - Iah zdjął z szyi jedno z licznych zawieszonych na niej świecidełek, pokazał je białowłosemu i po chwili zastanowienia wstał i zbliżył się o krok.
- Chcę ci to założyć. Na chwilę. To rodzaj... Amuletu. Powinien pomóc, choć ns chwilę. Naprawdę chcę pomóc. Pozwolisz mi podejść? Spokojnie? - Iah nie chciał ryzykować, że nagle wojownik połamie mu rękę. Albo podpali kolejny dom.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 12:59 am

Wojownik pobladł, zzieleniał i... zrobił się wściekle czerwony.
- Właśnie mi udowadniasz jak nie chcesz mnie zamordować! - warknął znów szarpiąc się.
Przez chwilę jeszcze warczał i klął na czym świat stoi. Jeśli w koszarach można było poczuć się zniesmaczonym językiem, to w chwili obecnej uszy powinny Iahowi po prostu zwiędnąć. Ale w końcu to się skończyło i dłuższą chwilę Amen milczał.
- Załóż to. Jestem zmęczony... - mruknął w końcu, z głowa niemal opuszczoną na pierś.
Może i częściowo zdawał sobie sprawę z tego, że te wszystkie emocje nie są do końca jego. Ten permanentny gniew... to się nigdy nie zdarzało. To chyba nawet nie było możliwe u człowieka.
- Czy ja jestem... opętany?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 1:15 am

Kiedy tylko wojownik wykazał śladowe ilości czegokolwiek poza gniewem, Iah błyskawicznie zapiął na jego szyi prosty, nie rzucający się w oczy wisiorek w kształcie płaskiego kwadracika, na którym ktoś narysował jakiś hieroglif. Amen powinien poczuć się nieco lepiej; amulet nsd którym kapłani spędzili blisko dobę miał za zadanie uciszyć istotę, którą miał w sobie żołnierz, pomóc mu wyseparować z tego wszystkiego własne emocje. Pytanie brzmiało tylko na jak długo ten amulet wystarczy.
Fioletowowłosy coś jeszcze wyszeptał, puścił ozdobę i odsunął się tak szybko jak mógł. Ledwie jednak doczekał kilka chwil, do głosu doszła jego kompletnie bezużyteczna brawura.
- Jesteś. Tylko żaden z nas nie potrafi powiedzieć przez co. To.. To wszystko jest nienormalne. Ale najważniejsze jest teraz to, że nie możesz się denerwować.
Najwyższy rzucił białowłosemu uważne spojrzenie i zrobił chyba najgłupszą rzecz, jaką mógł zrobić.Wezwał strażnika i zmusił go do zdjęcia kajdan Amena. Jeśli to była jedna ze stu metod na uspokojenie Amena, to z pewnością należała do potencjalnie masochistycznych.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 1:31 am

Kiedy zdjęto z jego rąk kajdany, odetchnął z ulgą. Od założenia mu amuletu lekko kręciło mu się w głowie, ale nie było znów tak strasznie. Bywało gorzej...
Zaskakująco spokojnie roztarł nadgarstki i rozruszał ramiona.
- Jesteś kompletnym idiotą. Naprawdę ty masz chronić to miasto? Mógłbym cię teraz udusić... złamać jak suchy patyczek... - nie wypowiedział tych słów patrząc na Najwyższego, wpatrywał się w swoje dłonie które zaciskał w pięści i otwierał na przemian. - Ale masz rację. Mam inne sprawy na głowie. Najpierw muszę znaleźć tą pierdoloną żmiję.
Podniósł się z podłogi, stanął chwiejnie i zatoczył się mocno. W ostatniej chwili złapał się kolumny. Zakrył twarz dłońmi i jęknął potępieńczo.
- Niech to wszystko Seth zeżre! Przez was ledwo stoję! Pierdolone, kapłańskie zabawy! To wasza cholerna wina! Wszystko!
Właściwie ciężko było stwierdzić, czy to wściekły duch, czy wściekły Amen. Amen też miał sporo powodów do gniewu...
- Chcieliście mnie zabić na sześć sposobów! Mogę wsadzić sobie palca w brzuch! A teraz każesz mi się uspokoić!?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyPią Lut 06, 2015 5:26 pm

Iah ani na moment nie spuścił wzroku z Amena - nie wiadomo było kiedy znowu wpadnie w swój amok, a wypowiadane przez niego groźby tylko zapalały w głowie kapłana kolejne ostrzegawcze znaki.
- Nie dałbyś rady. Nie jesteś tak grożny jak ci się wydaje - mruknął fioletowowłosy starając się przekazać słowa tak by brzmiały jak wyzwanie tylko jak stwierdzenie faktu.
Chwilę później wstał i spiesznie podszedł do wojownika - wiedział, naprawdę wiedział, że oferowanie pomocy czemuś, co ewidentnie chce go zamordować nie jest zbyt mądre, ale jakoś nie potrafił po prostu stać obok i patrzeć jak białowłosy usiłuje utrzymać się na nogach.
- Oprzyj się o mnie - powiedział cicho, wyciągając w kierunku wojownika rękę.
Starał się ignorować wszystkie jego krzyki i pretensje, miał nadzieję, że jeśli sam zachowa wzgędny spokój, to może drugi mężczyzna też jakoś nad sobą zapanuje. - Nikogo nie będziesz szukał. Twój brat ma absolutny zakaz zbliżania się do ciebie. Jesteś skazany na mnie, przynajmniej na razie. Zabiorę cię do siebie, opatrzę... Tylko się wreszcie uspokój. Naprawdę. Cokolwiek cię opętało, potrafi na przykład podpalać domy. Chcesz znowu zniszczyć pół dzielnicy? - kapłan zmarszczył nos.
Czuł się trochę tak, jakby stąpał po chwiejnych, zniszczonych schodach.Jeden zły krok i lecisz w dół. A razem z tobą czyiś dom..
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 4:39 pm

Chyba nic do tej pory nie zadziałało na Amena tak, jak informacja o tym, że jest w stanie zaprószyć ogień w mieście. Może i nie pałał miłością do kapłanów (chyba głownie ze względu na niechęć do brata), ale wciąż myślał o sobie jak o obrońcy miasta. Zagryzł zęby na wardze i powoli wypuścił powietrze nosem, starając się uspokoić.
Po chwili zastanowienia spojrzał na kapłana trochę tak, jak patrzy się na resztkę gołębia na ulicy i z westchnieniem oparł się o jego ramię.
- Wcale nie czuję się dobrze. - oświadczył tonem, który przywodził na myśl skopane zwierzątko.
Co za magiczna przemiana! I to wystarczyło wspomnieć o domach... dobrze znać słaby punkt białowłosego. Przynajmniej jakiś miał. I chociaż istota która się w nim zadomowiła pewnie teraz szalała ze złości, tymczasowo wydawała się nie mieć dostępu do jego umysłu.
Trafnie kapłanie, trafnie... Oby tak dalej.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 6:33 pm

Iah tak naprawdę nie wiedział na jak długo wystarczą zaklęcia rzucone na amulet, bo nie miał nawet najmniejszego pomysłu na to z czym się mierzy.
Po prostu w duchu modlił się o to, że wszystko będzie szło po jego myśli najdłużej jak to tylko możliwe.
Na szczęście cała - dosyć trudna, kiedy się ciągnęło za sobą większego od siebie wojownika - droga do prywatnych komnat Iaha upłynęła bez krzyków i płonących dzielnic.
Kapłanowi udało się nawet położyć Amena na łóżku i bez większych problemów pozbawić go koszuli.
Fioletowowłosy spojrzał krytycznie na ranę w boku Amena. Wiedział, że była dziwna - nie goiła się od tygodnia, ale też nie krwawiła - ale dopiero kiedy ją zobaczył w pełni dotarła do niego pokrtęność sytuacji.
- O mój Ra - mruknął, odwrócił się ba pięcie, podszedł do niewielkiej półeczki i po chwili wrócił do żołnierza niosąc kilka słoiczków.
- Będzie bolało, tak myślę. Postaram się to zrobić jak najszybciej, ale muszę Cię opatrzyć, więc postaraj się zachować spokój? W ostateczności możesz się wyładować na mnie, pokrzyczeć... - Najwyższy przyklęknął obok łóżka i sięgnął po pierwszy ze słoiczków.
Zawierał jakąś dziwną, zielonkawą maść, która po nałożeniu z początku przyjemnie chłodziła, ale po chwili zaczynała niemiłosiernie szczypać. Czego w zasadzie można się było spodziewać jak się miało w brzuchu dziurę.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 7:10 pm

Amen naprawdę wydawał się odzyskać chociaż odrobinę swojego spokoju. A przynajmniej naprawdę ciężko nad tym pracował. Wojownik postanowił też po prostu nie odzywać się do swojego "zbawcy". Może i dzięki niemu wyszedł z cholernego loszku, ale ciągle był na niego zły. Tak coś czuł. I jakoś wątpił w to, żeby ta niechęć w całości była winą ducha - Iah wcale nie od razu przecież postanowił wstawić się za biednym opętanym.
- Tylko dlatego nie gniję w lochu, prawda? Bo podpalam budynki. Biedny Aiari nie nadąża z gaszeniem? - zapytał złośliwie, ale bez większej złości w głosie, starając się ułożyć jakoś na łóżku.
Kiedy fioletowowłosy kapłan postanowił powiadomić Amena o tym, ze zaboli, żołnierz prychnął z pogardą. Kilka razy w życiu oberwał, nie trzeba mu było mówić że coś boli.
A przynajmniej tak uważał zanim ta cholerna maź postanowiła się weżreć w jego ciało. Jasne ze obrywał, ale jeszcze nie tak, żeby dało się dotknąć żebra...
- Niech cię święta rzeka pochłonie, jasna, kurwa, cholera! - warknął w końcu, kiedy tylko przestał gryźć nadgarstek. - Najpierw daje się ludziom piwa!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 8:41 pm

Iah cierpliwie zniósł krzyki wojownika, nawet jeśli miał wrażenie, że jego uszy zaraz zwiędną i odpadną. Kto w ogóle był w stanie wpleść tyle wulgaryzmów w jedno zdanie?
Z resztą dziwacznych, niekoniecznie ładnie pachnących substancji ze słoiczków uporał się najszybciej jak potrafił.
Cholernik chyba jednak wiedział co robił - kiedy wreszcie przykrył ranę kawałkiem płóciennej szmatki, zrobił nad nią kilka gestów dłonią i wypowiedział krótką modlitwę, Amen na pewno poczuł się lepiej. Dokuczający mu wcześniej nieznośny ból co prawda nie zniknął, ale przynajmniej stał się tak mało uciążliwy, że gdyby białowłosy chciał, to pewnie byłby w stanie podnieść się o własnych siłach.
- Twój brat w przeciwieństwie do ciebie w tej chwili robi dla tego miasta mnóstwo dobrego. A ty masz zakaz zbliżania się do piwa i jakichkolwiek innych rzeczy, które mają taki otępiający wpływ - Iah wstał i wypłukał ręce w stojącej w kącie pomieszczenia misie z wodą.
Z drugiej nalał wody do jednego ze swoich kielichów i wrócił do wojownika.
- Masz. Pij - pomógł mężczyźnie unieść głowę.
Jak na takiego złego, samolubnego gościa całkiem nieźle radził sobie z pomaganiem.
- Zostaniesz dzisiaj ze mną. Tutaj. To najbardziej bezpieczna opcja - bezpieczna jak dla kogo; Iah z jednej strony mógł nadzorować Amena, ale z drugiej sam wiele ryzykował.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 9:20 pm

Burknął coś o wodzie, myciu się i bydle, aż w końcu wypił cały kielich, po prostu odbierając go kapłanowi. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego jak bardzo był spragniony. Nie tyle poprosił, co zażądał jeszcze dwóch kielichow, aż w końcu usiadł powoli na łóżku i opuścił nogi na podłogę.
- Nie mogę się na to zgodzić. - westchnął i odchrząknął.
W ledwo nawilżonym gardle zbierała się teraz plwocina która utrudniała mówienie.
- Jasne, nie lubię cię. Ale wiem kim jesteś. Jeśli mam ryzykować tym, że coś ci zrobię... Przecież bez ciebie miasto jest bezsilne. A nawet jeśli nie to, to nie chcę wiedzieć co mi zrobią, jeśli cię drasnę. Może z jakiegoś powodu nie umieram, ale jak widziałeś - ciągle odczuwam ból. I mam nadzieję, że przez to nie zasypuję piaskiem pół, albo nie przyciągam szarańczy. - podrapał się po brwi i jakoś bezmyślnie sięgnął do rannego boku i pogładził opatrunek. - Dzięki za ofertę łóżka, ale chyba lepiej, jak będę zamknięty. Mozecie mi prznieść łóżko tam na dół.
Przynajmniej Iah miał dowód na to, ze wojownik odzyskał całkowicie swoją świadomość. Wyuczona postawa uświęconych obrońców miasta... tylko w trochę nie tym momencie kiedy była potrzebna.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptySob Lut 07, 2015 9:39 pm

Iah poczekał aż wojownik skończy swój monolog, cicho westchnął i wywrócił oczyma.
Znalazł sobie chłopak czas na uniesienia i przejawianie lojalności wobec miasta. Cóż. Przynajmniej nie krzyczał, ani nie usiłował nikogo udusić.
- Nie ma mowy. Zostajesz tutaj. Siedzi w tobie coś stanowczo zbyt nieprzewidywalnego, żeby po prostu zostawić cię samemu sobie. Rada zgodziła się na to, żeby wreszcie przestać cię męczyć tylko pod warunkiem, że ja wezmę na siebie odpowiedzialność - trochę kłamał. Nawet bardzo trochę.
Reszta kapłanów zgodziła się na zabranie Amena z celi i umieszczenie gdzieś w pałacu,prosiła, żeby Iah pełnił nad nim pieczę, ale absolutnie nikt nie zamierzał pozwolić Najwyższemu zostawać z wojownikiem sam na sam. Ale to.. to wszystko dało się ustawić.
- Amen, już wiem co mi grozi. I ty nie jesteś w stanie zrobić mi niczego. To, że jesteś większy i lepiej zbudowany nie ma znaczenia,a to co w tobie siedzi jest chwilowo zapieczętowane - ewidentnie ignorując wszelką logikę i jakikolwiek instynkt samozachowawczy Iah odszedł i skupił się na szukaniu czegoś. - Poza tym... Każdy kapłan potrzebuje jakiejś ochrony. Słyszałem, że jesteś świetnym wojownikiem. Dlatego zostajesz tutaj. Zastanów się czego potrzebujesz.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyNie Lut 08, 2015 9:47 pm

Amen parsknął niezadowolony i oparł wygodniej o łóżko. Przez dłuższą chwile wpatrywał się w Iaha aż w końcu jakby obrażony prychnął i odwrócił wzrok.
początkowo nie zauważył uderzenie gorąca, które przeszło przez jego ciało. Albo kompletnie ją zignorował. Ostatnio zbyt często coś takiego mu się zdarzało. Dopiero kiedy Iah odwrócił się gorąc i lekkie zawroty głowy stały się dokuczliwe. A to mogło zwiastować tylko jedno...
- Kapłanie..? Coś... - jęknął zamykając i otwierając oczy.
Nie był do końca pewien tego, czy jakkolwiek dokończył zdanie, albo zrobił coś sensownego.
Za to jakby zupełnie oderwany od swojej wizji widział jak jego ciało podchodzi do Iaha od tyłu i zanim jeszcze fioletowowłosy się odwróci łapie go wpół i zamyka usta dłonią.
I co najgorsze, Amen wcale nie odczytywał tego jako coś realnego. Ani niepokojącego. Wręcz odwrotnie, czuł się całkiem zrelaksowany...
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyNie Lut 08, 2015 10:26 pm

Kapłanie? To brzmiało w ustach wojownika dosyć nietypowo - Iah spodziewał się raczej wyzwisk, albo dalszego zwracania się do niego per "ty".
- O co chodzi? Znowu... - nie zdążył dokończyć zdania.
W momencie, w którym kapłan poczuł obejmującą go w pasie rękę, nagle uruchomiła się większość jego instynktu samozachowawczego.
To nie było normalne. Amen nie powinien był tak szybko wrócić do poprzedniego stanu, cokolwiek go opętało po prostu nie miało prawa tak szybko znów przejąć świadomości mężczyzny.
I pomimo tych wszystkich niemożlwości Najwyższy po raz kolejny w ciągu kilku ostatnich dni znalazł się w tarapatach.
Iah zrobił pierwszą rzecz jaka przyszła mu do głowy - odwrócił głowę i mocno ugryzł dłoń Amena.
Wykorzystał moment i fakt, że - dzięki bogom! - wciąż miał wolne ręce i złożył je w kolejny, specyficzny gest. Nagły podmuch powietrza zmusił białowłosego do puszczenia Iaha, a kapłan błyskawicznie odwrócił się przodem do wojownika, lekko tupiąc nogą i tym samym sprawiając, że czerwonooki upadł.
- Amen! Uspokój się!
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyWto Lut 10, 2015 9:00 am

Nazywanie tego co zaatakowalo Iaha Amenem bylo krzywdzace dla obu bytow zamieszkujacych cialo wojownika. Szarpanina trwala jeszcze dluzsza chwile, co lekko zaniepokoilo patrzacego na wszystoo "z boku" Amena, ale nie na tyle, by probowac cokolwiek z tego powodu przedsiemwziac. Wlassciwie w tej chwili to opetanie byolo mu calkowicie obojetne, a nawet wssydaaalo sie calkiem na reke. Nie chcesz wstawac na poranna musztre? "Panie dowodco, ale ja jestem opetany!"
W ktoryms momencie jedNak Amen po prostu zemdlal. I tego juz nie obserwowal z boku. Wcale to nie bylo fajne. Ani troche.
W koncu szaowny pan bialowlosy obudzil sie. W loszku. To bylo w zasadzie do przewidzenia... a ostrzegal tego durnowatego kaplana! zupelnie nagle Amen poczul rosnacy gniew. I to z cala pewnscia byla wscieklosc samego wOjownika, bo nie byla wcale skierowana pzeciwko Iahowi.
- Co paskudo? Dziwolagu? Jak jest lozko i ktos kto chce pomoc, to wylazisz i niszczysz?! A teraz zostawiasz mnie samego?! A, lochy, nuda, niech sie czoweczek pomartwiz sam?! Niech ci Horus oczy wydziobiee zzasrancu pierdolony... - warczacy na sciane, opetany wiezien.
Widowisko prawie tam dobre jak ukamieniowanie kogos na goownym plau. I to tylko dla wybranych!
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 12, 2015 8:06 pm

Iah nie rozumiał albolutnie niczego co dotyczyło białowłosego wojownika. Nic, co go dotyczyło nie składało się w całość.
Z jednej strony zachowywał się jak osoba opętana, z drugiej prezentował kompletnie nietypowe zachowania; chociażby to, że ewidentnie uwziął się na Najwyższego, a nie na kapłanów generalnie. Był w stanie podpalić dzielnicę, ale po atakach mdlał, amulety i inne ustrojstwa nie były w stanie utrzymać go w ryzach... I jeszcze nie umierał. Brak sensu. Brak jakiegokolwiek sensu. Amen nie mógł po prostu zachowywać się jak na pustynnego demona przystało? Wściekać się, krzyczeć i usiłować niszczyć wszystko naokoło?
Te wszystkie czynniki, które z jednej strony niesamowicie kapłana irytowały, z drugiej wzbudzały jego ogromną ciekawość. Pchany tą właśnie ciekawością, bez zgody reszty rady i swojego osobistego ochroniarza, którego odesłał na drugi koniec miasta, po raz kolejny udał się do podziemi.
Przez moment stał w bezpiecznej odległości od celi i z rosnącym zaskoczeniem oglądał wyklinającego żołnierza.
- Myślę, że twój sympatyczny koleżka już od dawna nie ma oczu. A jak się dalej będziesz tak irytował, to znowu komuś podpalisz dach - stwierdził ni stąd ni zowąd, zbliżając się do białowłosego.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 12, 2015 8:24 pm

Amen slyszac slowa kaplana natychmiast odwrocil glowe w jego strone i odskoczyl jak oparzony. Dobrze, ze byl ograniczony sciana, bo inaczej spadlby z kamiennej pryczy. Warknal poirytowany i przeczesal palcami wlosy.
- Jestes kompletnym idiota?! - warknal przyklejajac sie prawie do sciany. - Wynos sie! Juz raz sie przekonales jak bezpiecznie jest przebywac ze mna samemu!
Naprawde nie chodzilo o to, ze Amen nad sba nie panowal. To bylo czysto zachowawcze - jak juz wczesniej mowil, nie chcial wiedziec jak bardzo kreatywni w kwestii tortur zrobiliy sie kaplani, gdyby mieli jeo jak do tej pory niesmiertelne cialo do pelnej dyspozycji... A Iah byl nie tylko drogim Najwyzszym, ale jak Amen zdazyl wywnioskowac, jego jedyna ochronka przed banda sadystycznych kolegow brata.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 12, 2015 9:01 pm

- Dokładniej mówiąc, dwa razy. Z czego raz pokazałem, że potrafię się bronić - wzruszył ramionami i jakby na złość białowłosemu podszedł tak blisko jego celi, że mógł bez problemu oprzeć dłonie na kratach.
- Poza tym... Popilnuj języka. Chociaż dla pozorów. Tam z tyłu straż stoi, odpuściłbyś sobie chociaż "idiotę". Zwłaszcza, że ktoś zaraz przyniesie ci lepszy obiad niż to, co podaje się w celach - Najwyższy posłał wojownikowi lekko rozbawione spojrzenie.
Po chwili jednak nieco spoważniał, wyprostował się i uważnie spoglądając na białowłosego zaczął temat, w którego sprawie w ogóle tutaj przyszedł.
- Muszę ze wstydem przyznać, że żaden z nas dalej nie ma pojęcia co cię dopadło. Nie działa na ciebie żadna znana nam metoda - ani modlitwy, ani zaklęcia, ani... nie ważne. Sam rozumiesz, co próbuję przekazać. Dlatego przyszedłem. Nie mogę cię jeszcze wypuścić, ale musisz ze mną spokojnie porozmawiać. Skupić się, przypomnieć sobie wszystko co tylko potrafisz i opowiedzieć skąd przyniosłeś to potworne stworzenie - Iah miał nadzieję, że białowłosy nie postanowi teraz stracić przytomności i rzucić się do niego z rękami.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 12, 2015 9:49 pm

AmeN westchnal ciezoko, odwrocil sie tak, by zwiesic nogi za skraj pryczy. Oparl sie glowa o sciane i przeczesal palcami wlosy zabierajac je z czola.
- Ani proby zabicia mnie? Jaka szkoda! Prosze o cholerne wybaczenie, ze nie moge zdechnac. - prychnal chyba za bardzo nie przejmujac sie upomnieniem kaplana. - Myslisz, ze mam jakies szczegoly, ktorych nie zna reszta? Nie, nie kupowalem nic od nikogo, nie jadlem... nic podejzanego.
Westchnal i podrapal sie po opatrunku. Krew powoli zaczynala przesiakac przez bandaze. Z jakiegos powodu nie krsepla do konca.
- Bylismy w tej oazie na poludnie, wiesz tej gdzie hoduja czosnek i swinie. Ostatnio byly tam jakies niepokoje. Jak kozna bylo sie spodziewac nic wielkiego tam przez trzy dni nie znalezlismy. Po drodze zlapala nas noc. Musielismy rozbic oboz, nnawet znalezlismy jakas jaskinie... myslelismy ze to odgrzebany grobowiec, tak na srodku niczego czasem sie zdarzaja. Ale w srodku nie bylo hieroglifow - nawet jesli nie umiem czytac, to rozpoznaje hieroglify jak jakies widze. - Amen zamilkl na chwile dajac swojemu gardlu odpoczac. - Wialo stamtad trupem, wiec wolelismy spac na zewnatrz. Rano wyrusztlismy do miasta. Pod wieczor, pod murami jeszcze spotkalismy tego dziadka... biedak mial troche nierowno pod czaszka, nie zdazyl wrocic do miasta przed zmrokiem. Razem z Rama pomoglsmy mu wejsc, dalem mu sie napic... potem dziadek gdzies zniknal. Ale go nie szukalismy... dziwny troche byl.
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyCzw Lut 12, 2015 10:38 pm

Iah przez moment wpatrywał się w Amena tak, jakby ten nagle spadł z nieba i z niewiadomych przyczyn wpadł do celi w pałacowych podziemiach.
- Znaleźliście podejrzaną jaskinię i nie zgłosiliście tego kapłanom niższej rangi. Spaliście pod nią. A potem wpuściliście do miasta podejrzanego starszego mężczyznę z pustyni. Po zmierzchu. Bez sprawdzenia go - fioletowowłosy brzmiał trochę tak, jakby to jego nagle coś opętało; coś z pewnością niezbyt rozgarniętego, powtarzającego oczywistości kompletnie wypranym z jakichkolwiek emocji, monotonnym głosem.
Kapłan umilkł, wbił wzrok w ścianę, o którą opierał się białowłosy i przez dobrych kilka sekund pozostał w tej pozycji, poruszając jedynie palcem, którym uderzał o kraty.
- Skończeni idioci! I ty, i ci strażnicy, którzy cię przesłuchiwali! - kiedy wreszcie po kilku sekundach przebudził się z tego kilkusekundowego letargu, rzucił Amenowi poirytowane spojrzenie. - Powiedz mi, że nie dotknąłeś tego staruszka. Nie pomogłeś mu, nie podałeś mu ręki... O bogowie. Zrobiłeś to, prawda? O mój Ra - jęknął zrezygnowany i oparł czoło o drzwi celi.
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Himo
Admin
Himo


Liczba postów : 250
Join date : 31/08/2012
Age : 30
Skąd : Z nienacka.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyWto Lut 17, 2015 11:58 am

- Uspokoj sie! Rama kojarzyl dziadka. Czasem podobno zebrze pod brama do dzielnicy mieszkalnej. Inaczej bysmy go nie wpuscili. I to nie byla pierwsza jaskinia pod ktora spalem. Zwykle nie konczylo sie opetaniem. - prychnal krzyzujac ramiona na piersi i chowajac dlonie pod pachami. - Kaplani maja gleboko gdzies nasze relacje z wypadow. Jak zaczynamy im o wszystkim donosic, to nas ignoruja. Wiec tego nie robimy.
Bez zapowiedzi kopnal mocno kraty celi. Od pewnego czasu takie rzeczy mozna bylo mu wybaczyc - to bylo znacznie mniej destrukcyjne niz wiekszosc jego, czy moze nie do konca jego, zachowan.
- Masz jakis pomysl co ze mna zrobisz, czy po prostu bede tu gnil az to miasto runie, albo to cos sie znudzi?
Powrót do góry Go down
Moyashi1
Admin
Moyashi1


Liczba postów : 254
Join date : 31/08/2012
Age : 29
Skąd : Grajdoł.

sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie EmptyWto Lut 17, 2015 2:28 pm

- Będziesz tu gnił za swoją głupotę - powiedział, wykrzywiając usta w niezadowolonym grymasie. Chciał dodać coś jeszcze, po chwili jednak wziął głęboki oddech i niczego więcej nie mówiąc odwrócił się na pięcie i - pierwszy raz rzeczywiście stosując się do poleceń reszty kapłanów - po prostu wyszedł.
Teraz, kiedy już wiedział z czym może mieć do czynienia, wiedział jakie kroki powinien podjąć. Duchy nie były jego prywatnymi doradcami, nie mógł pytać ich o każdy swój problem, nie zawsze też potrafiły udzielić mu odpowiedzi. Teraz jednak uporały się z pytaniem w zaskakująco krótkim czasie.
I Najwyższy sam nie wiedział czy powinien tę pomoc docenić, czy raczej zacząć przeklinać wiedzę przodków.

Następnego wieczora skierował swoje kroki do mniej pechowego spośród braci. Nie zastanawiając się nad czymś tak trywialnym jak wcześniejsze zapowiedzenie wizyty, czy choćby zapukanie do drzwi, po prostu wszedł do prywatnych komnat drugiego kapłana.
Na swoje szczęście nie spojrzał w kierunku stojącego w kącie lustra. Blady, ewidentnie zmęczony i mocno czymś zaniepokojony nie wyglądał zbyt przekonująco.
- Aiari?
Powrót do góry Go down
https://mrocznyzamekemerytek.forumpolish.com
Sponsored content





sny o kiełbasie Empty
PisanieTemat: Re: sny o kiełbasie   sny o kiełbasie Empty

Powrót do góry Go down
 
sny o kiełbasie
Powrót do góry 
Strona 1 z 4Idź do strony : 1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Lulusz srulusz czy inny dupulusz.. :: Dobra dupa-
Skocz do: