| | Ty to masz za dużo wolności... | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 8:55 am | |
| Dietrich Wittensbach
Posiadanie tytułu książęcego, zamiast cesarskiego, miało swoje zalety. Człowiek mógł na przyklad zwolnić swojego lokaja, uczcić to minutą ciszy i stanowczo zbyt dużą ilością piwa, a później spać dużo dłużej niż kochany, zapracowany starszy brat, bez stresu że spóźni się na coś ważnego. Dlatego kiedy drzwi do jego sypialni otworzyły się, i stanął w nich ktoś ze służby, Dietriech wcale się jakoś specjalnie nie przejął. W zasadzie to tylko machnął ręką i odwrócił się do gościa plecami. - Bez kawy nawet nie wchodź - oświadczył, wciąż nieco rozespany. Dopiero kiedy dosyć nieprzekonany, męski głos oświadczył, że kawa jego wysokości jest gotowa, a jego wysokość naprawdę musi już wstać, książę podniósł się i usiadł na łóżku. - Nie mów do mnie per "wasza wysokość". Nie lubię jak tak do mnie mówisz. Od kiedy ty mnie w ogóle tytułujesz? - blondyn zgarnął włosy do tyłu, przetarł oczy i iście po królewsku ziewnął nie zasłaniając przy tym ust. Nie ma to jak dobre pierwsze wrażenie. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 9:24 am | |
| Klaus Mann
Klaus byl prostym czlowiekiem. Idac do szkoly i planujac kariere osobistego lokaja widzial siebie w towarzystwie ladnej Austriaczki, ktora w swoim nudnym zyciu ma niewiele do roboty poza fatalaszkami i flirtowaniem z sluzba. Sadzil, ze ukonczene szkoly wzorowo i staz u odpowednio wysoko postawionego rodu ulatwi mu spelnienie zyciowych ambicji. A teraz stal w prywatnych komnatach ksiecia Dietricha ze srebrna taca z jego sniadaniem i zastanawal sie co w jego zyciu potoczylo sie nie tak. - To jakis test, wasza wysokosc? - zapytal z pewna obawa podchodzac do lozka i odstawiajac na stolik tace, po czym nalewajac do filizanki kawy bez dodatkow, tak jak zalecono mu w kuchni. Nastepnie starajac sie nie paatrzec na swojego prawie-nagiego pracodawce podszedl do okna i rozsunal zaslony wpuszczajac popoludniowe slonce do komnaty. | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 9:48 am | |
| Dietrich Wittensbach
Książę zerknął na lokaja i lekko zmarszczył brwi. - Przerabialiśmy to już. Nie jestem wasza wysokość. Jestem Dietrich - młodszy z Wittensbachów sięgnął po filiżankę i ostrożnie upił łyk kawy. Przymknął oczy. Przez moment po prostu siedział, elegancko się garbiąc i całymi dłońmi przytrzymując filiżankę. - Czekaj - jego mózg zarejestrował pewne nieprawidłowości dopiero po chwili. Arystokrata odstawił kawę i zmierzył drugiego mężczyznę nieufnym wzrokiem. - Ty nie jesteś Rudy. Mój lokaj był rudy. Gdzie jest mój lokaj? | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 9:55 am | |
| "Przyszedlem zabic Wasza Wysokosc srebrna taca. W lozku. A potem zgwalce wasze zwloki. " burknal w myslach lekko uwieszajc sie na prawej kotarze w trakcie zwiazywania sznura. - Zwolniles go, Panie. Wczoraj. Odjechal natychmiast, a ja awansowalem z przybocznego barona von Seitze. - "A mogle byc lokajem jego corki." Odwrocil sie do Dietricha i zajal jego sniadaniem nakladajac czesc czekoladowej muffinki i maliny na mniejszy taleryk i podajac to ksieciu. | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 10:06 am | |
| Dietrich Wittensbach
- Boże, co za kretyn. Nie mówiłem tego poważnie... - blondyn ciężko westchnął. - Mówi się trudno... Przyjął talerzyk ze śniadaniem a chwilę później wolną ręką poklepał wolną przestrzeń na łóżku. - W takim razie siadaj. I ustalmy kilka rzeczy. Nazywam się Dietrich. Nie "Wasza wysokość". Kiedy jesteśmy sami, mów do mnie po imieniu. A jeśli nie chcesz, żebym wołał na ciebie per "Siwy", to lepiej się przedstaw - oświadczył, prawie na jednym oddechu i dopiero kiedy skończył mówić przypomniał sobie o swoim śniadaniu. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 10:14 am | |
| - Czy to oznacza, ze Rudy sie nie przedstawil? - z pewnym niedowiezaniem na twarzy spojrzal na Dietrecha i zupelnie nagle zbladl jak sciana i zanios siekasslem ciagle nie siadajac na lozku. Nawet kiedys widzial te wyfotoszopowane zdjecia ksiecia gdzie mial tatuaze. Uznal, ze nie wygladalby zle. I zamknal strone. A teraz ksiazesiedzial pdzed nim w pieleszach. I z jak najbardziej prawdziwymi tatuazami. To zapowiadalo klopoty kazdemu lokajowi. Zakaszlal jeszcze ze dwa razy, zmusil sie do zachowania kamiennej twarzy i poklonil sie modszemu z Wittensbachow. - Klaus Mann, wasza wys... wysokosc.
| |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 5:07 pm | |
| Dietrich Wittensbach
- Mów do słupa, a słup... - na szczęście jego wysokość nie dokończył zdania. - Dietrich, nie żadna wysokość. Pomyśl sobie, że w zasadzie to jesteś ode mnie wyższy. Więc Dietrich. Tak mi matka na chrzcie dała. A Rudy był po prostu rudy, nie wiem, może się przedstawił - Blondyn sięgnął po kawę, dopił ją i zmierzył lokaja badawczym spojrzeniem. - No, próbuj. Powiedz do mnie Dietrich. Możesz mnie na przykład o coś zapytać, jeśli chcesz, nie wiem, obojętne mi. Ale ma być pełne zdanie - najwyraźniej młodszy brat cesarza obrał sobie za cel bycie bardzo upierdliwym. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 7:41 pm | |
| W zasadzie, to Klaus nie miał zielonego pojecia jakiego wzrostu jest książę Dietrich. I szczerze mówiąc - niewiele go to obchodziło. Lokaj przez pewien czas jeszcze usilnie usiłował patrzeć na księcia, a nie na jego szyję, aż w końcu westchnął i zrezygnował. - Oczywiście wa... Dietrich. Mam w czymś jeszcze pomóc? Przynieść dzisiejsze ubrania? Nie ma... Nie masz dzis zaplanowanych żadnych spotkań. - "nic dziwnego, od tego cyrku w Anglii nikt nie chce mieć z tobą nic wspólnego.". | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Wrz 14, 2015 8:00 pm | |
| Dietrich Wittensbach
Na jego ustach pojawił się stanowczo zbyt złośliwy uśmiech. - No brawo! Jak chcesz, to potrafisz! I tak właśnie będziemy rozmawiać. Mówić do siebie per "ty". Nawet ja będę do ciebie mówił po imieniu, ładny jesteś, zasłużyłeś. Klaus. O. Książę wstał, przeciągnął się i przekrzywił głowę żeby strzeliło mu w karku. Prezentował sobą bardzo stylowy obrazek - rozczochrane włosy, podkrążone oczy, a do tego jakże gustowne, podciągnięte dosyć wysoko skarpetki - których już chwilę później się pozbył, tym samym ukazując światu zrobiony na całej powierzchni prawej stopy tatuaż sowiej czaszki i ciągnący się przez pół łydki tatuaż lasu - i czarne bokserki. - Znajdź mi jakieś ubrania. Ale zwykłe. Mam gdzieś jakieś czarne spodnie i jakiegoś t-shirta. I jakąś zwykłą dresową bluzę. Coś gdzieś jest. Poszukaj, ja idę pod prysznic - oświadczył, a chwilę później zniknął w łazience. I kombinu tu człowieku. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Wto Wrz 15, 2015 9:44 am | |
| Wydawało się, że służenie rodzinie cesarskiej powinno być łatwe. W końcu otacza ich setka ludzi, ktorym można powierzać kolejne, proste zadania. Ale nie. Książę Dietrich nie załapał chyba przez te swoje dwadziesciakilka lat życia na czym to polega... Klaus zmarszczył brwi kiedy usłyszał, ze uroda zasłużył sobie na nazywanie go tak, jak chcieli tego rodzice. Jeśli książę ma takie podejscie do wszystkiego to... Odpowiedzialny człowiek. Zaraz po tym pierwszy w kolejce do tronu cesarskiego postanowił pokazac, ze jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. - Wa... Dietrich, nie masz w szafie nic... Nieksiążęcego. - oświadczył wracając po pięciu minutach z garderoby. | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Czw Wrz 17, 2015 6:35 pm | |
| Dietrich Wittensbach
Książę uchylił drzwi od łazienki, robiąc przy tym dość komicznie niezadowoloną minę wysunął zza nich głowę i rzucił Klausowi poirytowane spojrzenie. - To poszukaj poza szafą, gdzieś te rzeczy leżą! Rudy chował je gdzieś w moim pokoju, nie wiem, może w koszu pod łóżkiem. A jak nie to kombinuj, jakaś koszula też może być - oświadczył i wrócił do łazienki, tym razem dość mocno trzaskając drzwiami. Wrócił do sypialni dobre pół godziny później. Nie zadbał oczywiście o choćby odrobinę taktu i w pomyślał tylko i wyłącznie o tym, żeby zawiązać wokół bioder ręcznik. - Znalazłem spodnie. Leżały na wannie. Musiałem je tam wczoraj zostawić... - przerwał i, wcześniej wytarłszy włosy, zdjął z włosów ręcznik i rzucił go gdzieś na krzesło. - Masz resztę? | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 10:49 am | |
| Klaus w tym momencie naprawdę żałował za wszystkie swoje grzechy - te o których pamiętał i te pozostałe. Właśnie stał nad książęcym łóżkiem pod ktorym znalazł kilka bawełnianych, czarnych t-shirtow i zastanawiał który jest mniej obrazoburczy. Ostatecznie spoglądając na Dietricha odłożył dwa na bok, poskładał trzeci i podał razem z bielizną blondynowi. - Czy masz jeszcze jakieś życzenia? - zapytał mocno formalnym tonem. Jednocześnie spojrzenie lokaja można bylo bez problemu odczytać jako "czym jesteś i z jakiej planety pochodzisz?", | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 6:09 pm | |
| - Tak. Muszę dziś wyjść na parę godzin. Przygotuj jakąś wymówkę, na wypadek, gdyby ktoś o mnie pytał - jego wysokość odnalazł w sobie na tyle taktu, żeby wziąć ubrania do łazienki. Niestety nie był już na tyle dobry, żeby wyjaśnić lokajowi gdzie właściwie musi wyjść. I dlaczego w ogóle "musi". Po kilku minutach wrócił do sypialni i czesząc włosy przysiadł na łóżku. Ubrany w zwykłe, ciemne jeansy i koszulkę z jakże kulturalnym napisem "I don't give a fuck" w ogóle nie wyglądał na przedstawiciela rodziny królewskiej. Rzucił szczotkę na pościel, zdjął z nadgarstka gumkę i spiął włosy w króciutki kucyk. - A. Właśnie. Potrzebny mi jeszcze szofer. Najlepiej ten taki przygrubawy, brunet. Erik? Jakoś tak miał na imię. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 9:00 pm | |
| Nie był głupi. Szybko pijak, ze cos się święci. Tylko teraz pojawiało się kluczowe pytanie - komu opłacało się być wiernym. Miłościwie panujący wydawał się mieć niezwykłą słabość do młodszego brata, skoro ten mimo tatuaży i pewnie niejednego wyskoku ciągle grzał miejsce w królewskiej rezydencji. Jako drugi w kolejce do tronu. Z drugiej strony wydawał się calkiem rozsądnym człowiekiem... Z opowieści. - Wasza w... Planujesz coś, czego Jego Świątobliwość nie pochwala, prawda? I pewnie kryjąc cie narażam się na większe nieprzyjemności niż zwolnienie? - zapytał zmęczonym tonem, machinalnymi ruchami poprawiając poduszki na książęcym lozu. | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 9:11 pm | |
| - Ja? Dlaczego? - spojrzał na Klausa starając się sprawiać wrażenie ostoi niewinności. - Ja tylko wychodzę na kilka godzin. Mojego brata to raczej nawet specjalnie nie zdziwi... Klaus nie wydawał się przekonany. - Naprawdę. Jadę na obiad. Ale jeśli uważasz, że dobrym pomysłem będzie przerwanie Jego Świątobliwosci jego pracy po to żeby donieść, że nie ma mnie w sypialni, i pojechałem gdzieś z szoferem... życzę powodzenia - uśmiechnął się, stanowczo zbyt zadowolony z siebie. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 9:23 pm | |
| Zmarszczył brwi i podniósł ponownie poduszkę, by zdjąć poszwę. Doszedł do wniosku, że wszechogarniający zapach przetrawionego alkoholu moze pochodzić częściowo z łóżka. - Oczywiście, ze nie zamierzam donosić o takiej pier... Nieistotnej sprawie miłościwie panującemu. Ale nie sądzę, żebym zapytany cokolwiek ukrywał. - odrzucił pościel calkiem na bok by zerwać prześcieradło. - Nie zastałem przeciez brata jego świątobliwości w jego komnacie. To wydawała się opcja najbardziej fair. Niech Dietrich martwi się wymówkami sam. | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pon Lis 23, 2015 9:43 pm | |
| - Owszem, nie zastałeś, więc zaniepokojony moją nieobecnością postanowiłeś mnie poszukać, i dowiedziałeś się, że miałem do załatwienia coś bardzo, bardzo ważnego. Ale ty wiesz lepiej co to było, w końcu jesteś moim lokajem - Dietrich najwyraźniej prowadził taką rozmowę nie po raz pierwszy. Poprzednicy Klausa pewnie też nie mieli łatwej roboty.
Książę nie wdawał się z Klausem w żadne dyskusje - zmusił lokaja, żeby zadzwonił po szofera, oświadczył, że wróci dokładnie o 21, wydobył z czeluści szafy skórzaną, nieco tylko tandetnie nabijaną ćwiekami kurtkę której w ogóle nie powinien posiadać i opuścił pałac. Tak jak obiecał, kłopotów nie narobił - poszedł tylko do McDonalda, kupił kolejnych kilka koszulek (ich nadruki pewnie miały doprowadzić Klausa do białej gorączki), a w barze, w którym spotkał kilka znajomych twarzy (Evald nie wiedział o ich istnieniu i Dietrich miał nadzieję, że tak pozostanie) wysączył tylko dwa piwa. I nawet wrócił wieczorem. Spóźniony o zaledwie dwie godziny i całkiem zadowolony z życia. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Czw Lis 26, 2015 10:53 am | |
| Klaus usilnie starał się nie pokazywać w okolicach sypialni księcia. Naprawde starał się lawirować i mącić, ale jedno spojrzenie Evalda znad pustego kieliszka wystarczyło, żeby lokaj wszystko wyśpiewał.
Kiedy taki radosny i szczęśliwy młodszy Wittensbach wszedł do swojej sypialni pierwsze co poczuł to intensywny zapach mentolowych papierosów. Zaraz po tym w zasięg wzroku wszedł dość blady Klaus i rozłożony w fotelu Evald. - No braciszku... Pięknie się sprawujesz. Duma cesarstwa. Kolorowy pajac. - westchnął dopijając wino i skinął na Klausa by ten mu dolał. - Ja mam ci zafundować areszt domowy? | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Czw Lis 26, 2015 11:06 am | |
| Dietrich momentalnie stracił humor. Uśmiech znikł z jego twarzy zastąpiony nieco zmartwionym grymasem. Evald raczej rzadko fatygował się do komnat młodszego brata. Chyba, że ten młodszy brat zrobił coś nie tak. Albo o czymś zapomniał. Dietrich przypomniał sobie kilka ostatnich rozmów z cesarzem. Poza tym, że dostał reprymendę za zrujnowanie spotkania z księciem angielskim to chyba nie usłyszał niczego ważnego. Nie miał pojęcia o czym zapomniał. To może nie trzeba było się martwić? Pewnie Evald miał po prostu gorszy dzień. - Och. Dobry wieczór - mruknął blondyn ściągając kurtkę. Zmierzył Klausa niezadowolonym spojrzeniem. No tak zepsuć! Zdjał buty i rzucił na podłogę reklamowkę z nowymi koszulkami. - Ty jesteś dumą cesarstwa. Ja jestem tylko młodszym bratem - Dietrich ewidentnie nie rozumiał czym mógł zasłużyć sobie na areszt. - Poza tym nie robiłem niczego złego! - o. A jednak czuł potrzebę wytłumaczenia się. - Jakby Klaus się nie wypal, to nikt by nawet nie zauważył, że mnie nie było - Dietrich Zerknął na nowego lokaja i cicho prychnął. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Czw Lis 26, 2015 11:19 am | |
| - Nie wiń chłopaka. Ja zapytałem. Rozumiesz, od kilku miesięcy staram się poprawić twój wizerunek. Chciałem wziac cie na jedno z tych nudnych polowań na których jest w cholerę ważnych ludzi i pokazac im, że jesteś odpowiedzialnym księciem. Że matka cię jakoś wychowała. - zaciągnął się głęboko i wstał z fotela. - A ty postanowiłeś iść na frytki. I miałeś nadzieje, że nowy lokaj mnie okłamie. Przypominam ci, ze jak na razie to ja w tym państwie mam władzę absolutną.
Chyba Evald odpuścił sobie karcenie brata, bo zgasił papierosa i wrzucił do doniczki po czym wyszedł pozostawiając gołąbki same. Niech się układają. Klaus nie miał pojecia jak ma się zachować. Spieprzył sprawę, ale nie czul się winny. Okłamywanie cesarza nie brzmiało jak dobry pomysł na popołudnie. Tak wiec lokaj tak blady, ze jego twarz przybrała niemal kolor jego włosów nadal stał jak ta łamaga w kącie z winem Jego Świątobliwości | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Czw Lis 26, 2015 12:00 pm | |
| Dietrich uznał, że nie warto odpowiadać bratu. Wyszłaby z tego tylko kłótnia, której młodszy Wittensbach wolał uniknąć. Nie chciał natomiast uniknąć rozmowy z lokajem. - A ty co? Czyim lokajem jesteś? Moim czy Evalda? Tak trudno było się schować w kuchni i nie łazić? Raczej wiedziałeś, że masz miękką dupę i się wygadasz! - burknął blondyn. - Nalej mi wina, jak juz tak z nim stoisz. Przydaj się na coś - książę położył się na łóżku. - A miałem taki dobry dzień.. | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pią Lis 27, 2015 5:43 pm | |
| Klaus chyba chciał coś powiedzieć, ale ostatecznie otworzył usta i zamknął przez moment przypominając rybę. Zdjął z szafki jeden z kryształowych kieliszków i przepisowo napełnił go poniżej połowy. Evaldowi już nikt nie nalewał poniżej trzech-czwartych. - Nie bierze wasza wysokość pod uwagę tego, że to mój pierwszy dzień po zmianie stanowiska. - powiedział w końcu, podając księciu kieliszek. - Nie chcę żeby był ostatni, ale to w końcu wasza decyzja. Z jednej strony Klaus był zaskoczony, że udało mu się wyartykułować te twa bezczelne zdania. Z drugiej... do jasnej cholery! Czy te blondynek sądził, że lokaj postawiony pierwszy raz w życiu przed zirytowanym cesarzem będzie w stanie zachować zimną krew i "nie wypaplać"? Mann wątpił, że coś takiego da się w ogóle osiągnąć. Nawet po tym jak odkryło się, że Jego Świątobliwość praktycznie rzecz biorąc nie trzeźwieje. Swoją drogą, ciekawe czy na wystąpieniach robi przerwy, żeby popijać... | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pią Lis 27, 2015 8:04 pm | |
| - Jesteś pewien, że chcesz tak odpowiadać poirytowanej książęcej wysokości? Jak ja cię zwolnię, to już nigdy cię nikt nie zatrudni - Burknął, sięgając po kieliszek. - Już się tak nad sobą nie rozczulaj. Jak znam Evalda, to pewnie nawet nie podniósł głosu. Bój się Boga, tak panikować... - przerwał i spróbował wina. - Boże. To wytrawne. Nie chcę tego. I mów do mnie Dietrich. Blondyn sięgnął po poduszkę, podłożył ją pod plecy i usiadł, opierając się o ścianę. - No nie patrz tak na mnie, nie wywalę cię. Powiedz tylko, czego w zasadzie chciał mój brat? Bo spotkanie spotkaniem, pewnie jeszcze coś Ci mówił - nie wiedzieć czemu, młodszy Wittensbach podejrzewał cesarza o jakieś próby nastraszenia nowego lokaja. Evald - pijany bardziej niż zwykle - coś kiedyś wspominał o potrzebie odnalezienia takiej służby, która nie pozwoli Dietriechowi na wyskoki... | |
| | | Himo Admin
Liczba postów : 250 Join date : 31/08/2012 Age : 30 Skąd : Z nienacka.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pią Lis 27, 2015 8:26 pm | |
| - Jeśli ty mnie zwolnisz, nikt mnie nie zatrudni na stanowisku. Ale jeśli on mnie zwolni, to nikt na mnie nawet nie spojrzy. - odpowiedział na tyle spokojnie na ile mógł. Może głos miał opanowany, ale dłonie lekko mu się trzęsły kiedy zamykał butelkę. Odstawił ją na stolik i zabrał kieliszek od blondyna, by postawić go obok butelki. - Właściwie... nic szczególnego. Odniosłem tylko wrażenie, że Jego Świątobliwość upewnia się co do poprawności moich poglądów politycznych. I, jak to sam nazwał, wierności cesarstwu. Brzmiało jak coś, co mógłby powiedzieć cesarz. Przez chwilę dość nerwowo zaciskał dłoń na dłoni po czym westchnął i poprawił włosy. - Będę jeszcze bardziej bezczelny i pozwolę sobie zapytać... Sytuacja między tobą, a Jego Łaskawością wydaje się napięta ale... znacznie mniej niż można się tego spodziewać. Nie jestem pewien jak powinienem to odczytać... | |
| | | Moyashi1 Admin
Liczba postów : 254 Join date : 31/08/2012 Age : 29 Skąd : Grajdoł.
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... Pią Lis 27, 2015 9:09 pm | |
| Dietriech zmierzył Klausa niepokojąco rozbawionym spojrzeniem. Wyglądał trochę jak dzieciak, który "coś wie ale nikomu nie powie". Niezbyt dobry znak. - Zapominasz, że Jego Łaskawość to ciągle mój starszy brat. To logiczne, że ma do mnie jakąś słabość. W zasadzie się razem wychowaliśmy. I jak na arystokrację to jesteśmy całkiem zżyci. Dietrich odgarnął włosy z czoła. Wyjaśnienie brzmiało logicznie, a że blondyn ewidentnie coś pominąłem, to już była zupełnie odrębna kwestia. - Nie bardzo mnie interesuje, co dokładnie rozumiesz przez "wierność cesarstwu", ale jak mnie jeszcze raz wsypiesz, to cię nie zwolnię. Tylko zamienię życie w piekło. To też smutne.
Okazało się, że Klaus wcale nie musiał zrobić niczego złego, żeby książę okazjonalnie zmieniał jego życie w piekło. Opieka nad Dietriechem nie należała do najbardziej przyjemnych zadań na świecie. Blondyn był marudny, złośliwy, leniwy i uwielbiał uciekać od obowiązków oraz zwalać winę na służbę. Spał do późna, ubierał wątpliwe koszulki i grał bratu na nerwach. Jak okazało się dwa tygodnie później, Dietriech nie potrafił też spokojnie wysiedzieć na oficjalnych spotkaniach. Podczas obiadu, na którym znaleźli się najważniejsi dworscy urzędnicy młodszy Wittensbach zachowywał się doskonale - wiedział kiedy zażartować, jak skomplementować sukienkę czyjejś żony i kiedy zamilknąć. Po dłuższym przyjrzeniu dało się jednak zauważyć, że książę marzy tylko i wyłącznie o ucieczce do własnej sypialni. W pewnym momencie, pod pretekstem wyjścia do toalety, Dietrich opuścił jadalnię. Oczywiście zabrawszy że sobą lokaja. - Boże, Klaus - Jego wysokość rzucił służącemu zdesperowane spojrzenie. - zabierz mnie stąd. Nie wiem jak, wymyśl coś. Jakiś ważny telefon. Albo ja się źle poczuję, a ty mnie zabierzesz. Albo zrób zamieszanie, bo... Nie wiem. Nie mogę dłużej słuchać tych dziadków! | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ty to masz za dużo wolności... | |
| |
| | | | Ty to masz za dużo wolności... | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |